Wyprawa na Kanczendzongę. Adam Bielecki: rozłożyliśmy 500 m lin, ruszamy do C2
- Akcja na północnej ścianie Kanczendzongi przebiega zgodnie z planem - donosi Adam Bielecki, który jest w drodze na trzeci szczyt świata.
2014-04-29, 20:30
"Wczoraj Denis z Alexem położyli 200m lin poręczowych. Dzisiaj natomiast Artem, Dimitri i ja dołożyliśmy kolejne 300m. Teren, w którym się wspinamy, jest trudny - skała i kruchy lód - wyjaśnia Adam Bielecki na swoim profilu na Facebooku .
Na szczęście pogoda sprzyja wyprawie. - Zachmurzenie umiarkowane, niezbyt intensywny opad śniegu, temperatura ok.-15st.C i wiatr około15 km/h - informuje Bielecki i dodaje. - Jutro wszyscy idziemy do C2.
>>> Wyprawa na Kanczendzongę: ekipa Adama Bieleckiego dzieli się na podgrupy
REKLAMA
Pomysł wyprawy narodził się w grudniu ubiegłego roku. Do uczestnictwa w niej Bieleckiego zaprosił Denis Urubko. Pieniądze na wyprawę udało się zebrać przy wielkim udziale internautów, których Polak poprosił o pomoc.
Przed wyprawą Adam Bielecki w rozmowie z naszym portalem opowiadał o strachu związanym ze wspinaniem się.
Polskieradio.pl jest patronem medialnym wyprawy Adama Bieleckiego na Kanczendzongę.
REKLAMA
ah, polskieradio.pl
REKLAMA