Liga Światowa: polscy siatkarze zawstydzili Brazylię
- Jest mi wstyd za naszą grę, zresztą nie tylko w tym meczu, ale w całym turnieju - powiedział kapitan Brazylii po porażce w Lidze Światowej z polskimi siatkarzami.
2014-06-20, 23:37
Posłuchaj
Liga Światowa: Polacy nie dali szans Brazylijczykom
Po meczu Ligi Światowej siatkarzy Polska - Brazylia (3:1) powiedzieli:
Dawid Konarski (atakujący reprezentacji Polski): Najważniejsze jest dla nas, by nie przegrywać meczów w szatni. Wychodzić na parkiet i walczyć o zwycięstwo. Oczywiście różnie wychodzi. Czasami piłki oddawaliśmy dzisiaj za darmo, a z kolei przy niektórych udawało się zablokować, czy skutecznie zaatakować i skontrować. Warto walczyć do końca. Graliśmy przy niesamowitej publiczności w największej hali w Polsce, ale mam nadzieję, że powstaną jeszcze większe, bo jak widać bardzo szybko się zapełniają. Bardzo przyjemnie gra się przy takim dopingu. W niedzielę postaramy się zagrać jeszcze lepiej, ale byleby było skutecznie. Możemy się na pewno spodziewać dobrej siatkówki.
Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski): Kolejne zwycięstwo i trzy punkty, więc jestem bardzo szczęśliwy. Zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie. Zaprezentowaliśmy także znakomity serwis, zwłaszcza Mateusz Mika i Piotr Nowakowski. Atmosfera na trybunach była niesamowita. Było fantastycznie.
Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): Jestem bardzo usatysfakcjonowany po tym meczu. Byliśmy skoncentrowani, zawodnicy ani na chwilę nie odpuścili. Bardzo dobrze zagraliśmy w defensywie i ataku. Jedyne co wymagało poprawy to blok. Brazylia nie jest złą drużyną, musimy też pamiętać o tym, że główną imprezą pozostają wrześniowe mistrzostwa świata i do tego się wszyscy przygotowujemy. Cieszy mnie, że Piotr Nowakowski wraca do swojej dobrej dyspozycji, a Bartosz Kurek jak wszedł wniósł wiele dobrego do zespołu.
Bruno Rezende (kapitan reprezentacji Brazylii): Jestem rozczarowany postawą mojej drużyny. Nie wiem, co się stało. Jest mi wstyd za naszą grę, zresztą nie tylko w tym meczu, ale w całym turnieju. To jest najgorsza Liga Światowa w naszym wykonaniu w historii.
Bernardo Rezende (trener reprezentacji Brazylii): To jasne, że w tej chwili nie jesteśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie. Polska i Włochy są zdecydowanie od nas lepsi. Musimy jednak uczyć się na własnych błędach. Mentalnie jesteśmy teraz bardzo słabi. Bardzo szybko tracimy koncentrację, po zaledwie paru nieudanych zagraniach. Nie ma w naszej grze pewności siebie. Jeśli się nie poprawimy, jasne jest, że nie awansujemy do Final Six. Oczywiście nie można być cały czas najlepszym zespołem na świecie.
man
REKLAMA
REKLAMA