MŚ siatkarzy: 500 tysięcy sprzedanych biletów, kibice odliczają dni
Polska jest gotowa do rozpoczynających się w najbliższy weekend mistrzostw świata siatkarzy - zapewnił w środę prezes PZPS Mirosław Przedpełski. Poinformował, że na mecze turnieju sprzedano już ponad pół miliona biletów.
2014-08-27, 15:33
Posłuchaj
W środę w Katowicach odbyło się posiedzenie Komitetu Operacyjnego FIVB, którego członkowie sprawdzali, czy pod względem organizacyjnym wszystko zapięte jest na ostatni guzik.
- Jesteśmy gotowi, w halach nie ma żadnego problemu. Co roku odbywa się w nich po kilka meczów, może z wyjątkiem Krakowa, ale te hala też była testowana - powiedział Przedpełski podczas konferencji prasowej.
Najwięcej przygotowań związanych jest z ceremonią otwarcia i pierwszym meczem turnieju, który zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie, ale i tam jest już prawie wszystko gotowe - zapewnił prezes. Na otwarciu ma być obecny m.in. prezydent Bronisław Komorowski.
Przedpełski poinformował, że dotychczas na mecze mistrzostw sprzedano już ponad 500 tys. biletów i każdego dnia sprzedają się one w dużych ilościach. Spośród zagranicznych gości na razie najliczniejszą grupę stanowią Finowie - ok. 3 tys. Ciekawostką jest też zainteresowanie mistrzostwami Kameruńczyków, których na turniej przyjedzie ponad 300.
Szef Komitetu Operacyjnego, wiceprezydent FIVB Aleksandar Boricic wyraził przekonanie, że rozgrywany w Polsce turniej będzie przełomowy dla rozwoju siatkówki - pozwoli wprowadzić ją na wyższy poziom i sprawić, by była jeszcze bardziej atrakcyjna dla widzów. Stąd wprowadzanie kolejnych nowości, jak organizacja ceremonii otwarcia, mecz rozgrywany na stadionie i nowinki techniczne, jak nowy system challenge, który ma pozwolić na szybką weryfikację decyzji sędziów.
- Polska słynie z doskonałej organizacji widowisk sportowych, znakomitej atmosfery i wspaniałych kibiców siatkówki, którzy kibicują nie tylko narodowej drużynie. Bardzo się cieszę, że wszystkie obiekty, na których będą rozgrywane mistrzostwa spełniają najwyższe światowe standardy - są piękne, duże i kibice będą czuli się tam doskonale i będą się doskonale bawić - powiedział Boricic.
Podczas konferencji padło też pytanie o skradziony w Brazylii puchar, który miał być wręczony triumfatorom mistrzostw.
- Jak powiedział Miro (Przedpełski), generalnie nie jest to dla nas wielka strata, a z drugiej strony - duża szansa na popularyzację naszej dyscypliny, bo każdy zaczął o niej mówić, w wielu krajach. Oczywiście to nie my zainspirowaliśmy tę kradzież - żartował Boricic. Do czasu finału w Katowicach w Szwajcarii ma zostać wykonana replika pucharu.
- Ta kradzież świadczy tylko o popularności siatkówki. Były tylko dwa przypadki kradzieży pucharu. Oprócz nas spotkało to tylko piłkę nożną. Te fakty mówią same za siebie i należy się z tego cieszyć - dodał z uśmiechem Wojciech Czajka, który odpowiada za organizację mistrzostw.
Źródło: Press Focus/x-news
REKLAMA
ps
REKLAMA