Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Piast Gliwice. Piast zaskoczył gospodarzy

W pierwszym niedzielnym meczu 8. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał na własnym stadionie z Piastem Gliwice 1:2 (1:1).

2014-09-14, 17:37

Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Piast Gliwice. Piast zaskoczył gospodarzy — Zawodnik Piasta Gliwice Carles Marc Martinez (P) walczy o piłkę z Mateuszem Zacharą (C) z Górnika Zabrze podczas meczu 8. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Górnik na własnym stadionie przegrał z lokalnym rywalem 1:2 po bardzo zaciętym pojedynku, pełnym walki - czasem niemal wręcz.
Zabrzanie byli faworytem spotkania nie tylko z racji miejsca rozgrywania meczu, ale też zdecydowanie wyższej lokaty w tabeli. Ale to Piast miał wspaniałe otwarcie, bo prowadził już po dwóch minutach. "Zapomniany" przez obrońców rywali Gerard Badia spokojnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.
Gospodarze sprawiali wrażenie nieco oszołomionych takim obrotem sprawy i sporo czasu zajęło im stworzenie zagrożenia pod bramką rywali. Zwłaszcza że gliwiczanie próbowali z kontry podwyższyć prowadzenie.
Wyrównujący gol padł po rzucie rożnym Seweryna Gancarczyka i płaskim strzale Adama Dancha. To podbudowało zabrzan i ruszyli do ataku. Przed przerwą mogli prowadzić. Po uderzeniu Roberta Jeża piłka odbiła się od poprzeczki, a celna dobitka Mateusza Zachary nie została uznana z racji spalonego.
Remis do przerwy w derbowym pojedynku zwiastował ciekawą grę po zmianie stron. I tak było. Górnik mógł się zrewanżować golem na rozpoczęcie drugiej połowy, jednak gliwicki bramkarz dwukrotnie obronił mocne uderzenia Łukasza Madeja.
Gospodarze wypracowali kilka dobrych sytuacji, dużo gorzej było z zakończeniem ich groźnym strzałem. A schowany w defensywie Piast atakował rzadko, ale w 69. minucie Badia mógł zdobyć swoją drugą bramkę. Uprzedził bramkarza, jednak piłka uciekła mu poza boisko.
Trener Piasta Angel Perez Garcia miał nosa do zmian. Akcja dwóch rezerwowych przyniosła gola na wagę zwycięstwa. Centrował Matej Izvolt, celnie główkował Bartosz Szeliga, który chwilę poźniej zmarnował sytuację sam na sam z zabrzańskim bramkarzem. Mogło się skończyć nawet 1:3.

Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:2 (1:1).
Bramki: 0:1 Gerard Badia (2), 1:1 Adam Danch (27), 1:2 Bartosz Szeliga (84-głową).
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Seweryn Gancarczyk, Radosław Sobolewski, Robert Jeż, Rafał Kosznik. Piast Gliwice: Csaba Horvath, Radosław Murawski.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 3 000.
Górnik Zabrze: Pavels Steinbors - Dominik Sadzawicki, Adam Danch, Seweryn Gancarczyk (90. Ołeksandr Szeweluchin) - Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Wojciech Łuczak (65. Dawid Plizga), Robert Jeż, Łukasz Madej (71. Przemysław Oziębała), Rafał Kosznik - Mateusz Zachara.
Piast Gliwice: Alberto Cifuentes - Adrian Klepczyński, Csaba Horvath, Kornel Osyra, Piotr Brożek - Tomasz Podgórski, Radosław Murawski, Carles Martinez Embuena (56. Łukasz Hanzel), Gerard Badia (80. Matej Izvolt) - Ruben Jurado (66. Bartosz Szeliga), Kamil Wilczek.