Po dwóch latach Wach wraca na ring
Po prawie dwóch latach przerwy Mariusz Wach powraca na zawodowy ring. 17 października podczas gali Windoor Boxing Night w Dzierżoniowie Polak zmierzy się z Serbem Samirem Kurtagicem.
2014-09-10, 16:20
34-letni bokser z Krakowa, który na zawodowych ringach wygrał 27 walk i tylko jedną przegrał, z niecierpliwością czeka na październikową galę.
- Jestem głodny rywalizacji. Ciężko trenuję. Nie mogę się już doczekać wyjścia na ring, by poczuć tę adrenalinę i wsparcie kibiców - mówił Wach na konferencji prasowej.
Jego rywalem będzie o cztery lata starszy Serb Samir Kurtagic, który może się pochwalić bilansem 12 zwycięstw i sześciu porażek. Jak przekonuje trener Wacha Piotr Wilczewski, kluczem do zwycięstwa w tej walce będzie szybkość.
- Staramy się ją wypracować. Jest ciężko, bo dwa lata wyłącznie sparowania to niewiele. Ale zrobimy wszystko, by Mariusz rozstrzygnął walkę na swoją korzyść - podkreślił.
REKLAMA
Mimo że podczas dwuletniej przerwy Wach był sparingpartnerem takich pięściarzy jak Aleksander Powietkin, David Haye czy Kubrat Pulew, na razie nie myśli o ponownej walce o najcenniejsze pasy.
- Dwa lata rozłąki z ringiem to dużo. Koncentruję się na najbliższej walce. Aczkolwiek takie sparingi z czołówką światową upewniają mnie, że w rok, może dwa dojdzie do kolejnej mojej walki o mistrzostwo. Ja to wiem, czuję to. Dlatego też tak ciężko trenuję. Poza tym mam coś do udowodnienia kibicom - dodał bokser.
Wach ostatni pojedynek stoczył w listopadzie 2012 r. Zmierzył się w walce o mistrzostwo świata czterech federacji z Ukraińcem Władimirem Kliczko. Przegrał jednak zdecydowanie na punkty. Kilka tygodni później został zdyskwalifikowany na osiem miesięcy za stosowanie niedozwolonych środków dopingujących w walce z Ukraińcem.
REKLAMA
Źródło: Orange sport/x-news
bor
REKLAMA