ZIO 2022: Oslo wypada z kandydowania. Zostały tylko 2 miasta

W środowym głosowaniu partia rządząca opowiedziała się przeciwko dofinansowaniu imprezy. O status gospodarza ubiegają się jeszcze Ałmaty i Pekin.
- Tak wielki projekt wymaga szerokiego poparcia wszystkich stron, a tego poparcia brakuje. To jasny sygnał i nie mamy powodu, by go nie posłuchać - powiedziała premier Erna Solberg, przewodnicząca Partii Konserwatywnej.
Norwegowie zdobyli najwięcej medali w historii ZIO, a ten kraj był gospodarzem igrzysk dwukrotnie. Tym razem obiecali zorganizować imprezę za ok. pięć miliardów dolarów - 10 razy mniej niż koszt tegorocznej olimpiady w Soczi. Politycy obawiają się jednak, że ta kwota z czasem znacznie wzrośnie.
- Członkowie Partii Konserwatywnej są podzieleni i nie mogą poprzeć igrzysk w Oslo. Dlatego wnioskujemy o wycofanie kandydatury - poinformował jeden z parlamentarzystów Trond Helleland.
Sprawą tą jesienią zajmie się jeszcze parlament.
Wcześniej z ubiegania się o status gospodarza zrezygnowały m.in. Kraków, Sztokholm i Lwów.
- Miałem nadzieję na trochę inny wynik głosowania - skomentował burmistrz stolicy Norwegii Stian Berger Roesland.
Ostateczna decyzja dotycząca organizatora zapadnie 31 lipca 2015 roku podczas 127. sesji MKOl w Kuala Lumpur.

 

man