Liga Europy: Duda chce zostać w Legii na dłużej
Ondrej Duda po czwartkowym meczu Ligi Europy z Metalistem Charków (2:1) powiedział, że nie zamierza w najbliższym czasie zmieniać otoczenia mimo zainteresowania ze strony zachodnich klubów.
2014-11-07, 11:47
Posłuchaj
Dzięki wygranej mistrzowie Polski zapewnili sobie awans do 1/16 finału LE już po 4. kolejce fazy grupowej. O zwycięstwie Legii z Metalistem zadecydowała dwójkowa akcja Dudy z Portugalczykiem Orlando Sa, który zaliczył efektowną asystę przy golu Słowaka.
- Ten gol to w dużej mierze zasługa Orlando. Podał mi piłkę w taki sposób, że środkowy obrońca Metalista był zdezorientowany, a ja znalazłem się sam przed bramkarzem rywali - komplementował kolegę z drużyny Duda.
>>>Liga Europy: Legia dojrzała do sukcesu w Europie. "Klub potrzebował tego awansu"<<<
To jego trzecie trafienie w tej edycji Ligi Europy. Dwa tygodnie wcześniej zdobył decydującego o zwycięstwie Legii gola w Kijowie, również w starciu z Metalistem (1:0). Nie chce być jednak porównywany do Miroslava Radovica, który obecnie jest kontuzjowany, ale w trakcie gry przy Łazienkowskiej zdobył wiele ważnych bramek.
- To tylko dwa mecze, więc nie można mówić, że robię to, co wcześniej "Miro". On praktycznie już jest legendą warszawskiego zespołu, a mi jeszcze dużo do niego brakuje. Niemniej jestem bardzo zadowolony, że dzięki moim trafieniom wygraliśmy dwa ostatnie mecze - podkreślił Duda.
Czwartkowe spotkanie Legii obserwowało wielu wysłanników z europejskich klubów. Mimo dużego zainteresowania, Duda póki co nie planuje zmiany otoczenia.
>>>Liga Europy: Legia - Metalist. Legia w 1/16 finału [RELACJA]<<<
- Nie spodziewam się, że już zimą wpłynie do Legii oferta, której nie będzie mogła odrzucić. Chcę dłużej zostać w tym klubie. Udowodniliśmy, że jesteśmy mocną drużyną, bo podobnie jak w eliminacjach Ligi Mistrzów, byliśmy w stanie wygrać, mimo że pierwsi straciliśmy bramkę. To świadczy o naszej sile - tłumaczył Słowak.
W tym tygodniu 19-letni zawodnik po raz pierwszy otrzymał powołanie do seniorskiej reprezentacji Słowacji i będzie miał szansę debiutu w drużynie narodowej w meczu kwalifikacji mistrzostw Europy z Macedonią (15 listopada) bądź towarzyskim spotkaniu z Finlandią (18 listopada).
- Bardzo się cieszę z tego powołania, bo ciężko na nie pracowałem. Na pewno dobre wyniki Legii też miały na to wpływ - zakończył Duda.
REKLAMA
Źródło:Foto Olimpik/x-news
ps
REKLAMA