Ekstraklasa: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia Gdańsk. Czarna passa "Biało-zielonych" trwa

2014-11-29, 17:29

Ekstraklasa: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia Gdańsk. Czarna passa "Biało-zielonych" trwa
W akcji Damian Chmiel z miejscowego Podbeskidzia i Mateusz Możdżeń z Lechii Gdańsk w meczu T-Mobile Ekstraklasy, rozegranym w Bielsku-Białej. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

W meczu 17. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała wygrało na własnym boisku z Lechią Gdańsk po golu Pavla Stano, mimo gry w osłabieniu od 34. minuty meczu.

Piłkarska drużyna Podbeskidzia Bielsko-Biała, która w sobotę musiała grać bez trzech czołowych zawodników, pokonała na swoim stadionie Lechię Gdańsk. W zespole "Górali" nie wystąpili obrońcy: Bartłomiej Konieczny (pauzował za kartki), Adam Pazio oraz napastnik Maciej Korzym (obaj ze względów zdrowotnych).

Zawodnicy dość długo nawet nie próbowali rozgrzać zziębniętych kibiców. Ciekawie na stadionie w Bielsku-Białej zaczęło być dopiero pod koniec pierwszej połowy.

W 34. min. Frank Adu Kwame niepotrzebnie sfaulował Macieja Makuszewskiego i zobaczył najpierw żółtą, następnie czerwoną kartkę (pierwsze ostrzeżenie dostał w 14. minucie).

Lechia, grając w przewadze, śmielej ruszyła do ataku, ale to bielszczanie przed przerwą objęli prowadzenie. W 43. min. - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Macieja Iwańskiego - piękną główką popisał się Pavol Stano.

Siedem minut po przerwie drużyna Leszka Ojrzyńskiego doznała kolejnego osłabienia. Wspomniany Iwański zderzył się z graczem z północy Polski (był nim Antonio Colak). Kilka minut leżał na murawie, aż w końcu o własnych siłach opuścił boisko. Wszedł za niego Adam Deja.

Im bliżej było końca meczu tym przewaga Lechii stawała się coraz bardziej wyraźna. Gdańszczanie mieli kilka świetnych okazji do wyrównania, ale nie potrafili ani jednej wykorzystać. Na przykład w 84. min. Bartłomiej Pawłowski uderzył z bliska wprost w bramkarza.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Pavol Stano (43-głową).

Żółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Dariusz Pietrasiak, Frank Adu Kwame, Sylwester Patejuk. Lechia Gdańsk: Stojan Vranjes, Mauroudis Bougaidis. Czerwona kartka za drugą żółtą - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Frank Adu Kwame (34).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 3 250.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Michal Peskovic - Tomasz Górkiewicz, Dariusz Pietrasiak, Pavol Stano, Frank Adu Kwame - Marek Sokołowski, Maciej Iwański (52. Adam Deja), Anton Sloboda, Sylwester Patejuk (77. Bartosz Śpiączka), Damian Chmiel - Robert Demjan (67. Krzysztof Chrapek).

Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk - Mateusz Możdżeń, Rafał Janicki, Adam Dźwigała, Mauroudis Bougaidis (61. Piotr Grzelczak) - Maciej Makuszewski, Daniel Łukasik (71. Bartłomiej Pawłowski), Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes (46. Piotr Wiśniewski), Bruno dos Santos Nazario - Antonio Colak

Program 17. kolejki Ekstraklasy (28 listopada - 1 grudnia):

Górnik Łęczna     -     Ruch Chorzów 3:0

Piast Gliwice     -     Wisła Kraków 0:0

Jagiellonia Białystok     -     Zawisza Bydgoszcz 0:0

Korona Kielce     -     GKS Bełchatów     29 listopada, 18:00

Lech Poznań     -     Górnik Zabrze     30 listopada, 15:30

Śląsk Wrocław     -     Pogoń Szczecin     30 listopada, 18:00

Legia Warszawa     -     Cracovia     1 grudnia, 18:00

man, ps

Polecane

Wróć do strony głównej