LM siatkarzy: gładka porażka Jastrzębskiego
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali na wyjeździe z rosyjskim Lokomotiwem Nowosybirsk 0:3 (16:25, 23:25, 15:25) w meczu grupy B Ligi Mistrzów.
2014-12-18, 16:32
Pierwszy mecz we własnej hali jastrzębianie przegrali z wicemistrzem Rosji 1:3. Gospodarze - zwycięzcy LM z 2013 - byli też faworytem czwartkowego rewanżu i wydarzenia na boisku w pełni to potwierdziły.
Otwierający set był wyrównany tylko do mniej więcej połowy. Przy drugiej przerwie technicznej Lokomotiw prowadził 16:12, a potem jego siatkarze mogli sobie podśpiewywać zgodnie z piosenką puszczaną w hali "nas nie dogoniat"... Prowadzeni w ataku przez Kubańczyka Oreola Camejo i lepiej zagrywający gospodarze pewnie wygrali do 16.
Dużo ciekawsza i bardziej wyrównana była druga partia. Jastrzębianie - choć ciągle musieli odrabiać straty - poprawili przyjęcie, powalczyli "na siatce" i w efekcie przy stanie 18:16 trener Lokomotiwu Andriej Woronkow poprosił o pierwszą w tym spotkaniu przerwę. Być może końcówka byłaby jeszcze ciekawsza, gdyby nie trzy kolejne popsute zagrywki polskiej drużyny. Skończyło się 25:23 dla gospodarzy.
Trzeci set należał już zdecydowanie do zespołu rosyjskiego; gościom udało się ugrać ledwie 15 pkt. Szkoleniowiec Jastrzębia Roberto Piazza podczas przerw gestykulował, pokrzykiwał, tłumaczył, jednak jego podopieczni nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki z niepokonanym liderem grupy, w której grają też bułgarski Marek Junion-Iwkoni Dupnica i hiszpański CAI Teruel.
REKLAMA
Ekipa Jastrzębskiego Węgla przemierzyła w drodze na Syberię ponad pięć tysięcy kilometrów. Mecz trwał 74 minuty. W niedzielę zespół Piazzy czeka kolejny trudny pojedynek - ze Skrą w Bełchatowie.
Lokomotiw Nowosybirsk - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:16, 25:23, 25:15)
Lokomotiw: Aleksander Butko, David Lee, Lukas Divis, Artiem Wolwicz, Denis Zemczenok, Oreol Camejo - Walentin Gołubiew (libero)
Jastrzębski Węgiel: Michal Masny, Michał Łasko, Zbigniew Bartman, Alen Pajenk, Patryk Czarnowski, Krzysztof Gierczyński - Damian Wojtaszek (libero) oraz Grzegorz Kosok, Dmytro Filippow, Mateusz Malinowski.
bor
REKLAMA
REKLAMA