1. liga: na mecze Widzewa tylko z zaproszeniem

Stadion w Byczynie ma niespełna 1,5 tys. miejsc siedzących a policja uznała, że każdy pojedynek pierwszoligowy rozgrywany na tym stadionie będzie meczem podwyższonego ryzyka. Zarząd klubu uznał więc, że nie będzie sprzedawał biletów na te spotkania a kibicom wyda specjalne zaproszenia umożliwiające wejście na stadion.

"Zaproszenia będą przyznawane wyłącznie osobom, które zarejestrują swoją chęć udziału w poszczególnych spotkaniach Widzewa. Wstęp na obiekt będzie odbywał się na podstawie otrzymanego imiennego zaproszenia. Osoby zainteresowane otrzymaniem takiej wejściówki powinny również zadeklarować sposób wspierania klubu" - poinformował Widzew w oświadczeniu.

Regulamin dot. wydawania zaproszeń na mecze Widzewa w Byczynie liczy pięć stron formatu A4. Znalazł się w nim m.in. punkt mówiący o tym, że odbiór przyznanego przez Widzew zaproszenia będzie możliwy "po dokonaniu wpłaty darowizny, bądź deklaracji innej formy wsparcia klubu".

Tej wiosny Widzew w roli gospodarza rozegrał już w Byczynie jeden mecz, w którym bezbramkowo zremisował z Arką Gdynia. Było to jednak spotkanie bez udziału publiczności. Kolejny pojedynek, już z kibicami, zaplanowany jest na 11 kwietnia. Tego dnia Widzew w Byczynie ma podejmować zajmującą trzecie miejsce w tabeli 1. ligi Termalikę Bruk-Bet Nieciecza. Na razie nie wiadomo, ile osób otrzyma zaproszenia na to spotkanie.

REKLAMA

Po 24. kolejkach piłkarze Widzewa z dorobkiem 13 pkt. zamykają pierwszoligową tabelę. W sobotę podopieczni Wojciecha Stawowego przegrali 1:6 z Miedzią w Legnicy.

man