Polski talent straci kolejny sezon?
Jeden z najzdolniejszych polskich skoczków młodego pokolenia - Jakub Wolny, który z powodu kontuzji nie występował w zakończonym w marcu sezonie Pucharu Świata, może stracić też następny. Zawodnik przeszedł niezbędną operację i teraz czeka go długa rehabilitacja.
2015-04-13, 22:05
Podczas letniego sezonu w 2014 roku Wolny, według słów prezesa PZN Apoloniusza Tajnera, prezentował najwyższą obok Kamila Stocha formę. W finałowym konkursie Letniej Grand Prix w Klingenthal (to pechowe miejsce również dla Stocha, który przed pierwszym zimowym startem właśnie tam doznał kontuzji, która wyłączyła go z rywalizacji na miesiąc) nabawił się urazu przy lądowaniu.
Niespełna 20-letni zawodnik miał mniej szczęścia od dwukrotnego mistrza olimpijskiego. Choć i on próbował w grudniu wrócić na skocznię, to po zaledwie dwóch skokach treningowych znowu poczuł ból w kolanie. Co prawda w styczniu ponownie wznowił treningi, ale nie był w stanie nadrobić straconego czasu i zakończył sezon bez choćby jednego startu w jakichkolwiek zawodach.
Po sezonie młody skoczek przeszedł operację rekonstrukcji przedniego więzadła krzyżowego. Operacja przebiegła prawidłowo, ale "Szybkiego" (taki pseudonim ma w kadrze) czeka teraz długa rehabilitacja, która stawia pod znakiem zapytania jego starty również w sezonie 2015/2016.
- Przeważnie powrót do sportu po tego typu zabiegu trwa od sześciu do dziewięciu miesięcy, w zależności od dyscypliny. W skokach jest to jednak raczej okres co najmniej dziewięciu miesięcy. Kuba w sezonie zimowym 2015/2016 może powoli wracać na skocznię, ale nie można spodziewać się, że będzie skakał od razu na najwyższym poziomie - przestrzega Daniel Kwiatkowski, fizjoterapeuta kadry juniorów w rozmowie z portalem skijumping.pl.
REKLAMA
Na początku 2014 roku Wolny zdobył dwa złote medale podczas mistrzostw świata w Val di Fiemme (indywidualnie i w drużynie).
bor, PolskieRadio.pl, skijumping.pl
REKLAMA