Skoczkowie z nutką goryczy, Kowalczyk "obroniona"
Za dwa dni najlepsza polska biegaczka narciarska Justyna Kowalczyk rozpocznie przygotowania do sezonu 2015/2016. O poprzednim mówi, że został "obroniony", gdyż udało jej się zdobyć medal w mistrzostwach świata. Z sezonu 2014/15 nie do końca zadowolony jest trener kadry polskich skoczków Łukasz Kruczek. - Był on względnie udany, ale z nutką goryczy - ocenił.
2015-04-29, 19:44
Posłuchaj
Kowalczyk w lutym razem z Sylwią Jaśkowiec wywalczyła brązowy medal w sprincie drużynowym techniką dowolną MŚ w Falun.
- To był dla mnie bardzo ciężki, ciężki sezon. Jednak, to co chciałam osiągnęłam, to na czym mi najbardziej zależało - wydobycie się z kłopotów zdrowotnych. Na mistrzostwach świata indywidualnie byłam czwarta, oraz trzecia w sprincie drużynowym. Medal przywieziony z mistrzostw oznacza, że sezon został obroniony - przyznała w Krakowie zawodniczka pochodząca z Kasiny Wielkiej.
Podkreśliła, iż od wielu lat nie cieszyła się tak na początek pracy. Przygotowania do sezonu rozpocznie 1 maja.
- Pierwsze dni spędzę w Zakopanem. Będę tam dwa tygodnie. Potem udaję się do Sierra Nevada - powiedziała Kowalczyk.
REKLAMA
Medal mistrzostw świata obronili też skoczkowie, którzy z Falun, podobnie jak dwa lata wcześniej, przywieźli brązowy medal. Podczas spotkania w Krakowie, na którym Polski Związek Narciarski podsumował starty zawodników w trakcie minionej zimy, Kruczek nie krył, iż przykrą niespodzianką były dla niego kontuzje, które dotknęły jego podopiecznych. Chodzi tu m.in. o asa w jego talii Kamila Stocha, który z tego powodu stracił kilka miesięcy.
- Tego jednak nie da się zaplanować - powiedział Kruczek.
Ma on pomysł, co zrobić, aby kibice skoków narciarskich podczas kolejnej zimy jeszcze częściej cieszyli się z sukcesów jego zawodników. Jego zdaniem kluczem jest wzrost zaangażowania części zawodników podczas zajęć.
- Nie można stwierdzić, że ktoś nie ćwiczył. Wszyscy zrealizowali plan treningowy. Trzeba jednak pamiętać o tym, aby cały czas być zaangażowanym w to, co się robi na 100 procent - uważa szkoleniowiec.
REKLAMA
W środę PZN ogłosił skład kadry skoczków narciarskich. Do kadry A weszli: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Klemens Murańka, Jan Ziobro, Aleksander Zniszczoł. Jednak istnieje możliwość, że przy dobrych wynikach każdy z członków kadry młodzieżowej jeszcze w trakcie przygotowań do sezonu może zostać włączony do najlepszej grupy.
bor
REKLAMA
REKLAMA