Dnipro Dniepropetrowsk - czarny koń Ligi Europy
Piłkarze Dnipro Dniepropetrowsk 27 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie zmierzą się w finale Ligi Europy z Sevillą FC.
2015-05-19, 16:11
Powiązany Artykuł
Klub w Dniepropetrowsku został założony w roku 1918 na bazie zakładu im. Pietrowskiego w Jekaterynosławiu (tak do 1926 roku nazywał się Dniepropetrowsk). Nazywał się wtedy BRIT (Briański Robotniczy Industrialny Technikum).
Dopiero od 1962 roku nazywa się Dnipro Dniepropetrowsk. Klub brał udział w rozrywkach piłkarskich byłego ZSRR z większymi sukcesami, które przyszły w latach 80. XX wieku. Wtedy to 2 razy zdobyto Mistrzostwo ZSRR oraz Puchar ZSRR i Superpuchar ZSRR.
Od początku rozrywek w niezależnej Ukrainie klub występował w Wyższej Lidze.
REKLAMA
Zawód w walce o Ligę Mistrzów
Ukraiński zespół w poprzednim sezonie zdobył wicemistrzostwo. Oznaczało to, że ekipa prowadzona przez Myrona Markiewicza zagra w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Dnipro zawiodło jednak oczekiwania w starciu z duńskim FC Kopenhaga. Po remisie i porażce (0:0 i 0:2) trafiło do ostatniej fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy.
Już na tak wczesnym etapie zawodnicy wicemistrza Ukrainy mieli ciężką przeprawę z chorwackim Hajdukiem Split. W pierwszym meczu Dnipro pokonało rywali 2:1, ale dopiero po golu w 88. minucie Jewhena Szachowa. W rewanżu padł bezbramkowy remis i drużyna z Dniepropetrowska mogła się cieszyć z awansu do fazy grupowej.
Niebywałe szczęście Dnipro
Ukraiński klub znalazł się w grupie F wraz z włoskim Interem Mediolan, francuskim AS Saint-Etienne i azerskim Karabachem Agdam. Dnipro fatalnie rozpoczęło boje w tej fazie. Najpierw przyszła porażka u siebie z Interem (0:1), potem wyjazdowy remis z Saint-Etienne (0:0), w końcu szokująca porażka z Karabachem u siebie (0:1). Fatalnej sytuacji w grupie nie zmieniło nawet zwycięstwo na wyjeździe z Azerami (2:1), gdyż chwilę później piłkarze z Ukrainy przegrali wyjazdowy mecz z Interem (1:2). Szczęście uśmiechnęło się jednak do Dnipro w samej końcówce. Po zwycięstwie z Saint-Etienne na własnym boisku (1:0) i remisie Karabachu z Interem - ekipa Markiewicza awansowała dalej z 7 punktami na koncie.
W 1/16 finału Ligi Europy Dnipro Dniepropetrowsk trafiło na rewelacyjnie spisujący się w fazie grupowej Ligi Mistrzów - grecki Olympiakos Pireus. Olympiakos zajął trzecie miejsce w grupie Champions League, zaledwie punkt za obecnym finalistą tych rozgrywek - Juventusem Turyn. Dnipro poradziło sobie jednak świetnie - wygrywając 2:0 u siebie i remisując 2:2 na wyjeździe w rewanżu.
REKLAMA
Mistrzowie niespodzianek
W 1/8 finału na drodze Ukraińców stanął kolejny zespół, który w Lidze Europy znalazł się po zajęciu trzeciego miejsca w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Był to holenderski Ajax Amsterdam, który rywalizował z innym obecnym finalistą Champions League - FC Barceloną i francuskim gigantem - Paris Saint-Germain, a później pokonał Legię Warszawa w 1/16 finału. Jednak i tym razem Dnipro nie przestraszyło się bardziej utytułowanego rywala. Po zaciętym boju zespół Markiewicza pokonał Ajax u siebie, a na wyjeździe po dogrywce przegrał 1:2, ale dzięki bramce Jewhena Konoplanki awansował dalej.
W ćwierćfinale na zespół z Dniepropetrowska czekał belgijski Club Brugge. Ukraińscy piłkarze znów stoczyli wyrównaną walkę, ale pokonali rywali tylko dzięki i wyłącznie jednej bramce - Jewhena Szachowa (0:0 i 1:0).
W półfinale ekipa Dnipro była skazywana na porażkę z włoskim SSC Napoli (również znalazło się w Lidze Europy po przygodzie z Ligą Mistrzów - porażka w kwalifikacjach z Athletic Bilbao), ale i tym razem wyszła zwycięsko z tego starcia. Bohaterem okazał się Jewhen Sełezniow, który w obu meczach zdobył po golu (1:1 i 1:0).
Kolejna sensacja w finale?
Teraz drużyna Dnipro jest skazywana na porażkę z obrońcą trofeum - hiszpańską Sevillą. O tym, czy znów zaskoczy obserwatorów futbolu przekonamy się na finale 27 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zwycięzca automatycznie weźmie udział w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.
REKLAMA
Dnipro walczy jeszcze o udział w kwalifikacjach tych rozgrywek poprzez rozgrywki ligowe na Ukrainie. Zespół Markiewicza ma jednak niewielkie szanse na zajęcie drugiego miejsca, które obecnie okupuje Szachtar Donieck. Na dwie kolejki przed końcem ma 5 punktów straty do drużyny z Doniecka.
Ekipa Dnipro opiera się głównie na rodzimych piłkarzach, którzy mają za sobą liczne występy w reprezentacji Ukrainy. Skład uzupełniają jednak też tacy zagraniczni piłkarze, jak Chorwat Nikola Kalinić, który ma za sobą występy w angielskiej Premier League, Gruzin Dżaba Kankawa, czy Brazylijczycy - Leo Matos i Douglas. Największą gwiazdą jest jednak lewoskrzydłowy Jewhen Konoplanka, o którego już biją się zachodnie kluby.
Przypuszczalny skład na finał: Denys Bojko - Artem Fedecki, Douglas, Jewhen Czeberiaczko, Leo Matos - Dżaba Kankava, Wałerij Fedorczuk - Jewhen Konoplanka, Rusłan Rotań, Jewhen Sełezniow - Nikola Kalinić
Droga do finału Dnipro Dniepropetrowsk:
Liga Mistrzów:
3. runda: Dnipro - FC Kopenhaga 0:0
REKLAMA
3. runda: FC Kopenhaga - Dnipro 2:0
Liga Europy:
Runda kwalifikacyjna: Dnipro - Hajduk Split 2:1
Runda kwalifikacyjna: HNK Hajduk Split - Dnipro 0:0
Grupa F: Dnipro - Inter Mediolan 0:1
Grupa F: AS Saint-Étienne - Dnipro 0:0
Grupa F: Dnipro - Qarabag Agdam 0:1
Grupa F: Qarabag Agdam - Dnipro 1:2
Grupa F: Inter Mediolan - Dnipro 2:1
Grupa F: Dnipro - AS Saint-Étienne 1:0
Runda zasadnicza: Dnipro - Olympiakos SFP 2:0
Runda zasadnicza: Olympiakos SFP - Dnipro 2:2
1/8 finału: Dnipro - AFC Ajax Amsterdam 1:0
1/8 finału: AFC Ajax Amsterdam - Dnipro 2:1 (po dogrywce)
1/4 finału: Club Brugge - Dnipro 0:0
1/4 finału: Dnipro - Club Brugge 1:0
1/2 finału: SSC Napoli - Dnipro 1:1
1/2 finału: Dnipro - SSC Napoli 1:0
Finał: (środa 27 maj 2015) Dnipro - Sevilla FC
Kadra Dnipro Dniepropetrowsk:
Bramkarze: Denys Bojko, Denys Szelichow, Jan Laštůvka
Obrońcy: Alexandru Vlad, Ondřej Mazuch, Witalij Mandziuk, Jewhen Czeberiaczko, Dmytro Czyhrynski, Douglas, Papa Gueye, Artem Fedecki, Léo Matos
REKLAMA
Pomocnicy: Serhij Krawczenko, Dżaba Kankawa, Rusłan Rotań (kapitan), Mladen Bartulović, Jewhen Szachow, Wałerij Łuczkewicz, Bruno Gama, Andrij Blizniczenko, Jewhen Konoplanka, Wałerij Fedorczuk, Pavlo Ksenz
Napastnicy: Nikola Kalinić, Jewhen Sełezniow, Roman Zozula, Roman Bezus, Matheus
Trener: Myron Markiewicz
REKLAMA
Marcin Nowak, PolskieRadio.pl
REKLAMA