Wimbledon: turniej już bez Rafaela Nadala

Rozstawiony z numerem 10 Hiszpan Rafael Nadal przegrał z reprezentantem Niemiec Dustinem Brownem 5:7, 6:3, 4:6, 4:6 w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach Wimbledonu w Londynie.

2015-07-02, 22:02

Wimbledon: turniej już bez Rafaela Nadala

Był to ich drugi pojedynek. Poprzedni, w 2014 roku podczas turnieju ATP na kortach trawiastych w Halle, wygrał również ciemnoskóry, noszący dredy Brown, który w rankingu ATP zajmuje 102. miejsce.

Nadal nie po raz pierwszy odpada z Wimbledonu we wczesnej fazie. W 2012 roku poniósł porażkę w drugiej rundzie, w 2013 - w pierwszej, a w ubiegłym roku - w czwartej. Triumfował w tym wielkoszlemowym turnieju w 2008 i 2010 roku.

- Przeciwko tak znakomicie serwującemu tenisiście, jak Brown, nie wolno popełniać błędów. Nie mogłem złapać rytmu, nie potrafiłem trzy razy z rzędu uderzyć piłkę tak samo. To dla mnie smutny moment, ale życie toczy się dalej. Moja kariera również - skomentował Nadal.

Na pytanie, czy kiedykolwiek powróci jeszcze na fotel lidera rankingu światowego, tenisista z Majorki odpowiedział: "Nie wiem, czy osiągnę kiedyś poziom, na którym byłem w 2011 roku, ale jestem zmotywowany, by próbować. Ważne jest to, że od dwóch lat nie gnębią mnie już problemy z kolanami".

REKLAMA

Z kolei Brown zaznaczył, że nie miał nic do stracenia. - Gdybym przegrał 1:6, 2:6, 3:6 nikt by się mną nie zajmował, a wszyscy mówiliby "brawo Rafa". Niczym nie ryzykowałem - powiedział.

I dodał: "To chyba najpiękniejszy dzień w moim życiu. Sam jestem tym wszystkim oszołomiony. Na korcie jednak byłem dziwnie spokojny. Jakbym wpadł w jakiś trans".

Sprawca największej jak dotychczas sensacji w tegorocznym turnieju na londyńskiej trawie urodził się w Celle, jest synem Niemki i Jamajczyka, którego podobiznę ma wytatuowaną na brzuchu. Gdy Dustin miał 12 lat, rodzina przeniosła się do Jamajki, ale po 10 latach wróciła do Niemiec. Wtedy też rodzice kupili mu kampera, by mógł się lepiej przemieszczać między miastami, w których grał w turniejach.

W kolejnej rundzie 30-letni Brown zmierzy się z Serbem Viktorem Troickim (nr 22.).

REKLAMA

Press Focus/x-news

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej