PGE Ekstraliga: Leszno nową stolicą polskiego żużla

Żużlowcy Fogo Unii Leszno zostali mistrzami Polski. W rewanżowym spotkaniu finałowym zremisowali u siebie Betardem Spartą Wrocław 45:45, ale pierwszy mecz rozegrany przed tygodniem w Częstochowie wygrali 49:41.

2015-09-28, 08:50

PGE Ekstraliga: Leszno nową stolicą polskiego żużla

Posłuchaj

Trener Betardu Piotr Baron mimo porażki w finale nie był rozczarowany (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Już godzinę przed meczem trybuny stadionu im. Alfreda Smoczyka wypełniły się niemal do ostatniego miejsca. Biletów na finał nie było już od tygodnia. Po pewnym zwycięstwie w pierwszym wyjazdowym spotkaniu (49:41) całe Leszno było już przygotowane na świętowanie 15. w historii tytułu mistrza kraju. Jedynie 400-osobowa grupa kibiców z Wrocławia mogła mieć jeszcze nadzieje na odwrócenie losów finałowej batalii.

Goście do Leszna przyjechali osłabieni brakiem Vaclava Milika, który w tym samym dniu startował w Debreczynie w mistrzostwach Europy par (turniej został przełożony z soboty na niedzielę). To jeszcze dodatkowo stawiało Unię w roli faworyta.

Pierwsze wyścigi nie zwiastowały, że walka o mistrzostwo Polski może przynieść jeszcze emocje. W zespole Unii rewelacyjnie spisywał się 16-letni Dominik Kubera, który sensacyjnie wręcz wygrał dwa swoje wyścigi, pokonując m.in. Macieja Janowskiego. Drużyna Adama Skórnickiego prowadziła 15:9 i wydawało się, że goście już nie podejmą walki.

PGE Ekstraliga/x-news

REKLAMA

Skórnicki do fryzjera, marynarka prezesa w płomieniach

Tymczasem kolejne trzy wyścigi wrocławianie za sprawą swoich asów Janowskiego oraz Taia Woffindena nie tylko szybko odrobili straty, ale po ośmiu biegach wygrywali 26:22. Ogromna presja w szeregach gospodarzy najwyraźniej dawała się we znaki i pojedynek o złoto powoli zaczynał się od nowa.

Dopiero w dziewiątym wyścigi Nicki Pedersen i Emil Sajfutdinow przywieźli podwójne zwycięstwo i stadion znów oszalał. To właśnie ci dwa zawodnicy byli szczególnie zdeterminowani, bowiem w swojej karierze zdobyli już wiele medali i trofeów, a tytułu drużynowego mistrza Polski wciąż im brakowało.

13. bieg, który zakończył się remisem, praktycznie zadecydował o losach złotego medalu. Przed wyścigami nominowanymi Unia mogła pozwolić sobie na dwie porażki po 1:5, ale Pedersen przypieczętował sukces gospodarzy. Na ceremonii dekoracji z medali cieszyły się oba zespoły. Skórnicki za zdobycie mistrzostwa obiecał, że w poniedziałek pójdzie do fryzjera i obetnie swoje długie włosy. Z kolei prezes Fogo Unii Piotr Rusiecki podtrzymał żużlową tradycję i spalił swoją marynarkę.

PGE Ekstraliga/x-news

REKLAMA

Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław 45:45

Fogo Unia Leszno: Nicki Pedersen 10 (2,2,3,0,3), Grzegorz Zengota 10 (1,2,2,3,2), Emil Sajfutdinow 9 (3,1,2,3), Dominik Kubera 6 (3,3,0,0), Piotr Pawlicki 5 (1,0,1,2,1), Tobiasz Musielak 3 (1,0,2), Przemysław Pawlicki 2 (1,0,1,0)

Betard Sparta Wrocław: Tai Woffinden 15 (3,3,3,3,3), Maciej Janowski 13 (2,2,3,3,2,1), Maksym Drabik 7 (2,1,1,2,1), Tomasz Jędrzejak 5 (2,3,w,0,0), Michael Jepsen Jensen 5 (0,1,1,1,2), Adrian Gała 0 (0,0,0,0)

Najlepszy czas dnia: Emil Sajfutdinow – 60,26 w trzecim wyścigu

bor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej