Bundesliga: Przemysław Tytoń z kolegami trenowali bladym świtem

Wyjątkowe zajęcia zarządził swoim piłkarzom trener VfB Stuttgart. Alexander Zorniger po powrocie z meczu Pucharu Niemiec z Carl Zeis Jena (2:0) wysłał zawodników na rozbieganie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie była to... czwarta rano.

2015-10-29, 17:28

Bundesliga: Przemysław Tytoń z kolegami trenowali bladym świtem

Wśród trenujących był także bramkarz drużyny Przemysław Tytoń.

Piłkarze wracali z Jeny autokarem. Podróż trwała pięć godzin; do Stuttgartu dotarli bladym świtem, a trener zamiast wysłać ich do domu na odpoczynek, kazał się przebrać i zjawić na murawie. Później tłumaczył, że nie ma nic lepszego na regenerację, niż poranny jogging.

- Oczywiście najchętniej poszedłbym jak najszybciej do łóżka, ale kolejny mecz jest już w niedzielę, więc nie było wyjścia. Zwłaszcza, że Darmstadt ma jeden dzień dłużej na regenerację - powiedział Zorniger.

Stuttgart po 10 kolejkach zajmuje 16. miejsce w tabeli. Ma dwa zwycięstwa i aż siedem porażek.

REKLAMA

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej