Aneta Szczepańska: kontuzje w naszej dyscyplinie są nieuniknione

Na kilka miesięcy z walki o udział w zawodach olimpijskich w judo wypadły m.in. Agata Perenc i Agata Ozdoba. - Przy takim dużym obciążeniu zawodników, częstych startach, gdzie zdobywa się punkty do kwalifikacji olimpijskich kończy się to niestety bardzo często kontuzjami. Nie dotyczy to tylko naszej reprezentacji, ale wszystkich. - tłumaczy trenerka kadry seniorek, Aneta Szczepańska.

2015-11-04, 10:57

Aneta Szczepańska: kontuzje w naszej dyscyplinie są nieuniknione

Posłuchaj

Krzysztof Kuzak rozmawiał z trenerką Anetą Szczepańską o kłopotach zdrowotnych polskich judoczek (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ten rok nie był szczęśliwy dla kobiecej kadry judo. Zaczęło się od Ewy Konieczny, która miała pękniętą łąkotkę, później złamana noga Agaty Perenc oraz zerwane więzadło w kolanie Agaty Ozdoby. Teraz kontuzja kolana dopadła też Darię Pogorzelec, która w rankingu olimpijskim plasuje się na trzynastym miejscu, mając tym samym zagwarantowany udział w igrzyskach. Zanim judoczki wrócą na matę, najpierw będą musiały przejść czasochłonne rehabilitacje.

- Daria ma troszeczkę ułatwioną sytuację. Musiałoby się wydarzyć coś nadzwyczajnego, aby zawodniczki z dalszych miejsc dogoniły ją w rankingu. Dla niej najważniejsza jest operacja, która odbędzie się 8 listopada. Będzie miała założone sztuczne więzadła w kolanie. I wszystko zależy od tego jak te więzadła się przyjmą i jak będzie przebiegała rehabilitacja. - mówi trenerka Aneta Szczepańska. - U Agaty Ozdoby, która miała operowane więzadła pełna rehabilitacja przebiega dziewięć miesięcy. Można to przyspieszyć, szybciej wejść na matę, ale jest to ryzyko zdrowia i ponownego zerwania tych więzadeł. - dodaje.

Sytuacja jest o tyle trudna, że w judo kwalifikacje są imienne. Oznacza to, że jeśli zawodniczka dostanie się na olimpiadę, ale kontuzja uniemożliwi jej wzięcie w niej udziału, nikt z reprezentacji nie będzie mógł jej zastąpić. - To są ciężkie kwalifikacje. Trzeba być non-stop w gotowości, cały czas czujnym na każdym turnieju, na każdym wyjeździe. Trzeba być skoncentrowanym od początku do końca. - tłumaczy Szczepańska.

Jak na razie kontuzję udało się przezwyciężyć Katarzynie Kłys, która rok temu poddała się zabiegowi artroskopii kolana. W sobotę w Abu Zabi zaprezentowała dobrą formę zajmując trzecie miejsce.

REKLAMA

rozmawiał Krzysztof Kuzak, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej