WTA Dubaj: Sara Errani wykorzystała sprzyjający los
Włoszka w finale pokonała Czeszkę Barborę Strycovą 6:0, 6:2. To dziewiąty tytuł w karierze 22. obecnie tenisistki świata.
2016-02-20, 19:06
Bilans wzajemnych pojedynków 28-letnia Włoszka, m.in. finalistka French Open z 2012 roku, poprawiła na 6-1. W Dubaju w finale była już trzy lata temu, ale wówczas przegrała z rodaczką sobotniej rywalki Petrą Kvitovą.
Turniej w Dubaju był pierwszym w historii cyklu WTA, w którym żadna z rozstawionych zawodniczek nie wygrała meczu - pierwsze cztery tenisistki na otwarcie miały "wolny los" i odpadły w drugiej rundzie, a cztery pozostałe zostały wyeliminowane w pierwszej fazie.
Z powodu kłopotów zdrowotnych w imprezie zabrakło m.in. liderki rankingu tenisistek Amerykanki Sereny Williams, drugiej na światowej liście Niemki polskiego pochodzenia Angelique Kerber oraz czwartej Agnieszki Radwańskiej.
Szybko z turniejem pożegnały się pozostałe zawodniczki z czołówki: występująca z numerem jeden Rumunka Simona Halep, Hiszpanki Garbine Muguruza (2.) i Carla Suarez Navarro (3.), Czeszka Petra Kvitova (4.), Szwajcarka Belinda Bencić (5.), Czeszka Karolina Pliskova (6.), Włoszka Roberta Vinci (7.) i Rosjanka Swietłana Kuzniecowa (8.).
REKLAMA
W kwalifikacjach singla odpadła Magda Linette. W pierwszej rundzie debla z kolei odpadła Alicja Rosolska.
Wynik finału:
Sara Errani (Włochy) - Barbora Strycova (Czechy) 6:0, 6:2
bor
REKLAMA