Ekstraklasa: sprawiedliwy remis w meczu Podbeskidzie - Korona Kielce

Remisem 1:1 zakończył się mecz Podbeskidzia Bielsko-Biała z Koroną Kielce. "Górale” nie przedłużyli passy wygranych meczów do czterech, a kielczanie jest wywalczyli pierwszy punkt w tym roku na wyjeździe.

2016-03-04, 20:26

Ekstraklasa: sprawiedliwy remis w meczu Podbeskidzie - Korona Kielce

Posłuchaj

„Miałem trochę szczęścia” - stwierdził strzelec wyrównującego gola, Michał Przybyła (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Podbeskidzie przeważało w pierwszej połowie. Pierwszą doskonałą okazję do zdobycia bramki „Górale” mieli w 15. min. Wpierw Damian Chmiel przegrał pojedynek z bramkarzem Korony, a chwilę później dobitkę Mateusza Szczepaniaka z linii bramkowej wybił udem Elhadji Pape Diaw.

Gospodarze objęli prowadzenie w 33. min. Marek Sokołowski z ponad 20 m trafił w poprzeczkę, ale przy bramce Korony znalazł się Szczepaniak, który mimo asysty obrońcy Vladislavsa Gabovsa, skierował głową piłkę do siatki.

Korona grała z kontry. Dwukrotnie zapachniało golem. W 9. min. po dośrodkowaniu z lewej strony Ariama Cabrery minimalnie z piłką minął się wchodzący wślizgiem Łukasz Sekulski. 20 minut później „złocisto-krwiści” zmontowali niemal identyczną sytuację. Po dośrodkowaniu z prawej strony z piłką minęli się Sekulski oraz zamykający akcję Diaw.

W drugiej części Korona odważniej zaatakowała, ale bielszczanie przez długie minuty panowali nad wydarzeniami groźnie kontrując. W 55. min. Szczepaniak po takiej akcji podał do wbiegającego w pole karne z lewej strony Mateusza Możdżenia, ale jego strzał obronił Małkowski. Możdżeń w 74. min. trafił też w słupek.

REKLAMA

Od 70. min. napór Korony zaczął narastać. Goście raz po raz wypracowywali sobie dogodne okazje. Z kilkunastu metrów uderzał z woleja Kamil Sylwestrzak, ale Emilijus Zubas był na posterunku. Parę minut później w kierunku bramki przepychał się Bartłomiej Pawłowski i dopiero interwencja Koheiego Kato zażegnała niebezpieczeństwo. Zubas wyłapał także uderzenie głową Diawa po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

Korona udokumentowała przewagę golem w 87. min. Po długim wrzucie z autu i niepewnych interwencjach obrońców Michał Przybyła z kilku metrów trafił do siatki.

Bramki: 1:0 Mateusz Szczepaniak (33-głową), 1:1 Michał Przybyła (87)

Żółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Oleg Wierietiło. Korona Kielce: Rafał Grzelak, Elhadji Pape Diaw.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 4 652.

REKLAMA

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas - Oleg Wierietiło, Jozef Piacek, Paweł Baranowski, Adam Mójta - Marek Sokołowski, Kohei Kato, Samuel Stefanik (69. Paweł Tarnowski), Mateusz Możdżeń, Damian Chmiel (83. Anton Sloboda) - Mateusz Szczepaniak (71. Robert Demjan).

Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Vladislavs Gabovs, Elhadji Pape Diaw (81. Nabil Aankour), Dmitrij Wierchowcow, Kamil Sylwestrzak - Łukasz Sierpina, Vlastimir Jovanovic, Łukasz Sekulski (46. Michał Przybyła), Rafał Grzelak, Tomasz Zając (46. Bartłomiej Pawłowski) - Airam Cabrera.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej