Czterech zawodników na placu boju. Stawką gra o tytuł mistrza świata w snookerze

Fu w ćwierćfinale pokonał Barry'ego Hawkinsa 13 do 11 - to wynik o tyle zaskakujący, że Anglik przegrywał już 1 do 9. Marco Fu przyznał, że spodziewał się wielkiego powrotu Hawkinsa w tym meczu.

Posłuchaj

Marco Fu (tłum.): Barry miał ogromnego pecha w pierwszej sesji, poprzedniego wieczora pokonał Ronniego O'Sullivana, nie był gotowy na kolejny mecz. Robił sporo błędów i udało mi się je wykorzystać. Przewaga 7 do 1 była przytłaczająca, ale wiedziałem, że powróci do meczu z całą mocą (IAR) 0:15

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Fu w ćwierćfinale zmierzy się z Markiem Selbym, który pewnie, 13 do 8, wygrał z najmłodszym ćwierćfinalistą - Kyrenem Wilsonem. Dużą niespodzianką jest awans do półfinału najstarszego ćwierćfinalisty, Alana McManusa.

45-letni Szkot pokonał swojego znacznie bardziej utytułowanego rodaka, czterokrotnego mistrza świata, Johna Higginsa, 13 do 11. McManus nigdy nie zdobył mistrzostwa, ale Higgins uważa, że w tym roku może się to zmienić.

Posłuchaj

John Higgins (tłum.): Sądzę, że ten turniej może być dla niego stworzony. Uważam, że może to wygrać, zwłaszcza, jeśli będzie grał tak jak w meczu ze mną. Jego gra defensywna jest rewelacyjna. Ma wielką szansę na zwycięstwo i mam nadzieję, że wygra (IAR) 0:12

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

McManus w półfinale znalazł się po raz pierwszy od 23 lat. W walce o finał zmierzy się z największą chińską gwiazdą snookera, Dingiem Junhuiem. Półfinały zaczynają się w czwartek, 28 kwietnia. Mistrza świata poznamy 2 maja.

ps