Rio 2016: włoski florecista odzyskał zgubiony złoty medal
Na śmietniku w Turynie znalazł się złoty medal, zdobyty w Rio de Janeiro przez włoskiego florecistę Daniele Garozzo i skradziony mu niedawno w pociągu. Mistrz olimpijski obiecał, że nie będzie już wynosić tego trofeum z domu.
2016-11-12, 21:24
24-letni Daniele Garozzo jechał pociągiem do Turynu, gdzie chciał ofiarować do muzeum Juventusu, którego jest kibicem, kamizelkę elektryczną, w której walczył i triumfował na ostatnich igrzyskach olimpijskich.
Zdrzemnął się na godzinę, a kiedy się obudził, zobaczył, że jego plecak został otwarty. Brakowało w nim złotego medalu. Niepocieszony florecista powiedział, że marzył o tym, aby pokazać go swoim dzieciom, których jeszcze nie ma, i jeśli medal się nie znajdzie, nie będzie mógł już tego zrobić.
Po dwóch tygodniach medal się znalazł. Starsza mieszkanka Turynu, pani Mara, zobaczyła w otwartym śmietniku coś błyszczącego. Pochyliła się i rozpoznała medal olimpijski. Garozzo, który przebywa na zawodach w Tokio, jest w siódmym niebie. Zapowiedział, że nie wyniesie już nigdy cennego medalu z domu. Będzie on odtąd leżeć na stoliku przy jego łóżku.
REKLAMA
ps
REKLAMA