Premier League: Manchester City wiceliderem po wygranej z Bournemouth
Piłkarze Manchesteru City po wyjazdowym zwycięstwie 2:0 nad Bournemouth, z Arturem Borucem w bramce, awansowali na drugie miejsce w tabeli Premier League. Do prowadzącej Chelsea Londyn tracą osiem punktów.
2017-02-14, 07:54
Gospodarze, którzy w tym roku pozostają bez zwycięstwa w lidze (zdobyli dwa punkty w sześciu występach), jak i odpadli z Pucharu Anglii, nie sprostali naszpikowanej gwiazdami drużynie z Manchesteru. Przegraliby wyżej, gdyby nie dobra postawa polskiego bramkarza, który kilkakrotnie uchronił swój zespół przed utratą kolejnych goli.
W 29. minucie Boruca pokonał Raheem Sterling, który wykorzystał dobre podanie reprezentanta Niemiec Leroya Sane, a w 69. minucie piłkę do własnej bramki skierował interweniujący w polu karnym obrońca Tyrone Mings, który próbował uprzedzić Sergio Aguero.
Argentyńczyk, który z 11 golami jest najlepszym strzelcem "The Citizens", znowu rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale pojawił się na boisku już po kwadransie wskutek kontuzji Brazylijczyka Gabriela Jesusa.
REKLAMA
Drużyna trenera Josepa Guardiola - jako jedyna w Premier League jeszcze nie zremisowała (dziewięć zwycięstw i cztery porażki) w roli gości i obok Chelsea spisuje się najlepiej na obcym terenie - z 52 punktami awansowała z piątej na drugą lokatę w tabeli. Osiem więcej mają prowadzący "The Blues".
Znacznie ciaśniej jest za plecami ekipy City - dwa punkty tracą do niej Tottenham Hotspur i Arsenal Londyn, trzy Liverpol, a cztery lokalny rywal - Manchester United.
Bournemouth z dorobkiem 26 "oczek" wciąż zajmuje 14. miejsce, z sześciopunktową przewagą nad strefą spadkową.
Źródło: x-news
REKLAMA
ps
REKLAMA