Primera Division: FC Barcelona odpuściła już Ligę Mistrzów? Koeman typowany na nowego trenera

Po klęsce w Paryżu w pierwszym meczu 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów, Barcelona wraca do rywalizacji w Primera Division.

- Musimy się pozbierać, otrzepać z kurzu i pamiętać o innych rozgrywkach, w których wciąż uczestniczymy - powiedział kapitan Andres Iniesta.

W 23. kolejce zajmujący drugie miejsce w tabeli Primera Division Katalończycy podejmą 17. ekipę Leganes w niedzielę o 20.45. Do Realu Madryt tracą obecnie punkt, ale lider rozegrał o dwa mecze mniej.

We wtorek Barcelona padła przed Paris Saint-Germain i przegrała aż 0:4 po bardzo słabej grze. Jeszcze żadna drużyna w historii rozgrywek nie odrobiła w rewanżu tak dużej straty.

- Minęła dopiero połowa dwumeczu i nie tracę nadziei, chociaż potrzebujemy heroicznego wyczynu - skomentował trener Luis Enrique, który wydaje się zaklinać rzeczywistość.

Powiązany Artykuł

Barcelona z hukiem upadła na ziemię

"Blaugrana" broni tytułu w lidze, zagra także o trzeci z rzędu triumf w Pucharze Hiszpanii. Jej rywalem w finale będzie Alaves, z którym wygrała przed tygodniem w lidze aż 6:0. Zespół Leganes nie wygrał ani jednego meczu od 21 listopada i jest tylko o dwa punkty nad strefą spadkową.

Nieco trudniejsze zadanie czeka Real, który w sobotę o 16.15 podejmie Espanyol Barcelona. "Królewscy" przystąpią do spotkania w lepszym humorze, ponieważ w środku tygodnia wygrali swój mecz w Champions League z Napoli 3:1.

- Wszyscy jesteśmy zadowoleni, bo zagraliśmy dobrze i mamy nadzieję kontynuować to w Primera Division - powiedział zdobywca jednej z bramek Francuz Karim Benzema.

W Realu pozycja trenera Zinedine'a Zidane'a jest niezachwiana. Czy projekt pt. "Barcelona" z Enrique za sterami ma jeszcze sens? Hiszpańskie media już szukają nowego szkoleniowca. Typują legendę klubu, Ronalda Koemana, który prowadzi teraz angielski Everton. To atomowy strzał Holendra dał klubowi pierwszy w historii Puchar Europy w 1992 roku.

kbc

REKLAMA