PlusLiga: łatwa wygrana Zaksy z Jastrzębskim w pierwszym półfinale
- Za nami dopiero pierwsza połowa walki o finał, a mecz, wbrew wynikowi wcale nie był dla nas łatwy - powiedział trener siatkarzy Zaksy Kędzierzyn–Koźle Ferdinando De Giorgi po wygranym 3:0 wyjazdowym półfinale play off z Jastrzębskim Węglem.
2017-04-07, 19:58
Posłuchaj
Gospodarze najbliżej wygranego seta byli w pierwszej partii, w której prowadzili i przegrali końcówkę. - Jestem szczęśliwy nie tylko dlatego, że wygraliśmy na wyjeździe 3:0, ale również dlatego, bo mój zespół pokazał dobrą siatkówkę. Oczywiście popełnialiśmy błędy, możemy grać lepiej. Za nami dopiero pierwsza połowa. Nie jesteśmy jeszcze w finale. Czeka nas kolejna bitwa, którą chcemy wygrać. Trzeba będzie dać z siebie wszystko w następnym spotkaniu - dodał Włoch.
Jastrzębska hala była w piątkowy wieczór wypełniona kompletem trzech tysięcy kibiców, w większości miejscowych. Po dwóch przegranych przez Jastrzębski Węgiel setach, jego sympatycy pocieszali się, że „jest jeszcze nadzieja”. Kędzierzynianie szybko się z tymi marzeniami rozprawili.
- Pierwszego seta zagraliśmy całkiem niezłego. Mieliśmy przewagę i ją roztrwoniliśmy. To była chyba ta jedyna szansa, jaką dała nam ZAKSA. Nie utrzymaliśmy prowadzenia. W sumie nie rozegraliśmy dobrego meczu. Chyba nie uwierzyliśmy do końca, że możemy go wygrać. Do Kędzierzyna trzeba jechać z wiarą, że można wygrać mecz i złotego seta. Oczywiście to będzie trudne, wielu powie - niemożliwe zadanie. Marzymy wszyscy o finale i wierzę, że możemy w nim zagrać - ocenił kapitan jastrzębian Patryk Strzeżek.
Rewanżowy mecz zostanie rozegrany w środę w Kędzierzynie-Koźlu.
REKLAMA
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 20:25, 19:25)
Jastrzębski Węgiel: Damian Boruch, Jason De Rocco, Lukas Kampa, Grzegorz Kosok, Maciej Muzaj, Salvador Hidalgo Oliva - Jakub Popiwczak (libero) - Radosław Gil, Sebastian Schwarz, Wojciech Sobala, Patryk Strzeżek
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Mateusz Bieniek, Rafał Buszek, Sam Deroo, Dawid Konarski, Benjamin Toniutti, Łukasz Wiśniewski - Paweł Zatorski (libero) - Patryk Czarnowski
bor
REKLAMA