Tomasz Adamek: nie jestem na tyle stary, żeby nie widzieć ciosów
2017-04-25, 10:57
W grudniu ubiegłego roku skończył 40 lat, na zawodowym ringu stoczył 55 walk wygrywając 50 z nich. Tomasz Adamek po raz ostatni walczył w kwietniu ubiegłego roku i przegrał przez nokaut z Erickiem Moliną. O powrocie na ring rozmawiał z nim Dariusz Matyja.
Posłuchaj
W swoim postanowieniu wytrwał rok i w czerwcu znów zobaczymy go podczas gali, której promotorem jest Mateusz Borek.
Jak twierdzi Tomasz Adamek, to właśnie dzięki osobistemu zaangażowaniu tego dziennikarza sportowego, debiutującego w roli promotora - postanowił powrócić do ringu. Przyznał też, że w życiu bez boksu czegoś brakuje.
- Miesiąc, dwa, trzy, cztery, pięć siedzisz w domu... Powiedziałem po porażce, że kończę, ale po pewnym czasie mówisz sobie, że czegoś brakuje, tych emocji. 40 lat jak na wagę ciężką to nie jest jeszcze 50 i można wrócić, czuję się na siłach. Nie jestem na tyle stary, żeby nie widzieć ciosów. Mogę jeszcze powalczyć i pokazać się kibicom z dobrej strony - powiedział.
Rywalem Tomasza Adamka podczas czerwcowej gali w Gdańsku będzie 41-letni Solomon Haumono, który na zawodowym ringu stoczył 29 walk - w tym 24 zwycięskie. Po raz ostatni walczył w lipcu 2016 roku przegrywając przed czasem z Josephem Parkerem.
Źródło: x-news
Co wniesie do boksu Tomasza Adamka nowy trener i jak przygotowuje się pięściarz do najbliższego pojedynku? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy, którą przeprowadził Dariusz Matyja.
ps