Gadżety i bajery zbędne. W spódnicy w kwiaty i sandałach Maria Lorena Ramirez wygrała ultramaraton
Odziana w spódnicę i sandały, 22-letnia Maria Lorena Ramirez wygrała Ultra Trail Cerro Rojo w Puebla w Meksyku. Niezwykła Meksykanka pięćdziesięciokilometrową trasę pokonała w czasie 7 godzin i 3 minut.
2017-06-05, 22:30
Biegaczka, która na co dzień zajmuje się wypasem bydła, pochodzi z meksykańskiego plemienia Tarahumara, które słynie z utalentowanych biegaczy. Niezwykłe zdolności tej grupy etnicznej w książce “Born to Run” opisał maratończyk Christopher McDougall. Autor twierdzi, że bieganie traktują oni jako dzieło sztuki, stanowiące część ceremonii religijnych. W celu nawodnienia i dostarczenia energii potrzebnej do pokonywania bardzo długich dystansów Tarahumarowie spożywają spore ilości kukurydzianego piwa, które jest bogatym źródłem węglowodanów.
Za zajęcie pierwszego miejsca Maria Lorena Ramirez dostała czek na 6000 pesos (to około 320 dolarów), dodatkową satysfakcję miała pokonując 500 zawodniczek z 12 krajów. Zwycięstwo w Ultra Trail Cerro Rojo nie było jej pierwszy sukcesem. W zeszłym roku biegaczka jako druga kobieta ukończyła Caballo Blanco Ultramarathon w Chihuahua na 100 km.
Zwycięstwo dziewczyny wzbudziło zachwyt w świecie biegaczy. Okazuje się bowiem, że bez wszelakich gadżetów, specjalistycznego sprzętu, żeli i innych profesjonalnych wspomagaczy także można osiągać sukcesy. Jak podają meksykańskie media by wygrać, Marii wystarczyły sandały wokonane z pochodzącego z recyklingu kauczuku.
Aneta Hołówek, mexiconewsdaily.com, bbc
REKLAMA
REKLAMA