Premier League: Krychowiak wrócił do gry. Swojego zespołu od porażki nie uchronił

Przerwa w grze nie była bynajmniej podyktowana urazem. Po udanym Euro 2016 Polak zmienił Sevillę na Paris Saint-Germain, ale tam odbił się od sciany. Na początku dostawał jeszcze jakieś minuty, ale z każdym kolejnym miesiącem było gorzej. Na poważnym poziomie na boisku w barwach PSG po raz ostatni pojawił się w doliczonym czasie gry z Barceloną w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Było to 8 marca. A cały mecz rozegrał poprzednio... 14 grudnia 2016 roku w meczu Pucharu Francji z Lille.

Z czasem "abonament" na grę odebrał mu nawet selekcjoner Adam Nawałka. W czerwcowym meczu z Rumunami wszedł z ławki, na wrześniowe zgrupowanie już powołania nie dostał. To był dla niego sygnał ostrzegawczy. Musiał zmienić klub, jeśli nie chciał żeby przyszłoroczny mundial w Rosji (biało-czerwoni na dwie kolejki do końca są liderami swojej grupy eliminacyjnej) przeszedł mu koło nosa. W ostatnich godzinach okienka transferowego zdecydował się na zasadzie wypożyczenia dołączyć do klubu z przedmieść Birmingham.

Tam nie powinien mieć problemów z regularną grą, sobotni mecz był pierwszą okazją, a od razu zagrał "od deski do deski". Przy akcji bramkowej dla WBA piłka "przeszła" przez Krychowiaka. Był to jednak gol na pocieszenie, wcześniej do siatki trzy razy trafili piłkarze beniaminka. Dla podopiecznych Tony'ego Pulisa była to pierwsza porażka w sezonie.

Arsenal Londyn dzięki m.in. dwóm trafieniom Danny'ego Welbecka pokonał u siebie AFC Bournemouth 3:0 (Artur Boruc był rezerwowym w ekipie gości). Southampton FC, bez Jana Bednarka w kadrze, przegrał u siebie z Watfordem 0:2, a w ciekawie zapowiadającym się spotkaniu Tottenham pokonał na wyjeździe Everton 3:0 (dwie bramki zdobył Harry Kane, a jedną Duńczyk Christian Eriksen).

REKLAMA

W meczu dwóch ostatnich mistrzów Anglii - Leicester City z broniącą tytułu Chelsea - gospodarze ulegli londyńskiej drużynie 1:2.

bor