Szymon Kołecki w ringu. Mistrz olimpijski powalczy pod ziemią

W sobotę na gali w kopalni soli w Wieliczce Szymon Kołecki stoczy trzeci pojedynek na zasadach MMA. Jego przeciwnikiem będzie Łukasz Łysoniewski. - W mieszanych sztukach walki może zdarzyć się wszystko, ale to jest rywal z którym Kołecki powinien sobie poradzić - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Jacek Adamczyk z MMA Rocks.

2017-10-20, 18:53

Szymon Kołecki w ringu. Mistrz olimpijski powalczy pod ziemią
Szymon Kołecki. Foto: mat. prasowe

Mistrz i wicemistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów startuje w mieszanych sztukach walki od marca tego roku. Do tej pory wygrał dwa pojedynki. W Łomiankach pokonał Dariusza Kazimierczuka, a w Ciechanowie uporał się Wojciechem Balejko. W Komorze Warszawa, 125 metrów pod ziemią, na gali bokserskiej organizowanej przez Tomasza Babilońskiego były sztangista po raz pierwszy wystąpi w ringu. Wcześniej walczył w oktagonie.

Rywal byłego sztangisty nie ma imponującego bilansu - dwie porażki. - Szymonowi Kołeckiemu na razie są dobierani tacy rywale, z którymi teoretycznie powinien sobie spokojnie poradzić. Nie oznacza to, że Kołecki jest jakimś wybitnym zawodnikiem, ani oni są jakimiś strasznymi słabiakami. Ta droga jest naturalna dla niego - zaznacza Jacek Adamczyk.

REKLAMA

- Jakoś specjalnie bym się nie oburzał na to, że w tym momencie takie, a nie inne zestawienia są jemu szykowane, bo myślę, że Szymon Kołecki to jest taka bomba z opóźnionym zapłonem. To jest też taka postać, która w przyszłości będzie przez wielu traktowana jako osoba, która będzie mogła rozreklamować MMA w Polsce, bo myślę, że na niego chrapkę ma niejedna federacja, a trudno brać kogoś, kto ma słaby rekord - podkreśla dziennikarz MMARocks.pl.

Zdaniem Jacka Adamczyka, przygoda Szymona Kołeckiego z organizacją Tomasza Babilońskiego może potrwać dłużej. Do tej pory mistrz olimpijski walczył na galach PLMMA. - Z tego, co mi wiadomo to tam już raczej nie zawalczy. Według moich informacji, rozważana jest taka opcja, żeby Szymon na przyszły rok podpisał kontrakt właśnie z Babilon MMA i żeby w przyszłym roku walczył na galach Tomasza Babilońskiego - dodaje.

PolskieRadio.pl/Artur Jaryczewski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej