Tevez zgarnął fortunę w Chinach i wraca do Argentyny

Carlos Tevez nie jest już piłkarzem Shanghai Shenhua. O tym, że wymiar sportowy pobytu za Wielkim Murem nie był dla napastnika najważniejszy, świadczy jego wypowiedź o przygodzie w Chinach jako „siedmiomiesięcznych wakacjach”.

2018-01-16, 12:50

 Tevez zgarnął fortunę w Chinach i wraca do Argentyny

Argentyńczyk nie podbił chińskich boisk. Nie przeszkodziło mu to w inkasowaniu 650 tysięcy funtów tygodniowo, co uczyniło 34-latka najlepiej zarabiającym piłkarzem świata.

Tevez, który wcześniej kilkukrotnie krytykował poziom gry w chińskiej Super League, po rozwiązaniu umowy z klubem z Szanghaju nie sprawiał wrażenia niezadowolonego. Wprost przeciwnie – były piłkarz m.in. Manchesteru United, Manchesteru City i Juventusu Turyn z uśmiechem na ustach nazwał spędzony w Chinach okres „siedmiomiesięcznymi wakacjami”.

34-letni, słynący z trudnego charakteru, piłkarz, mimo niebotycznych zarobków, przez cały pobyt w najludniejszym państwie świata zdobył zaledwie cztery gole w dwudziestu rozegranych meczach. Piłkarz miewał także problemy z dietą i sportowym trybem życia, jednak w rozmowie z dziennikarzami nie poczuwał się do odpowiedzialności za słabą postawę:

- Trener i prezydent krytykowali mnie. Nie wiedziałem, po co tam byłem – stwierdził Tevez, który postanowił powrócić do swego macierzystego klubu Boca Juniors. Napastnik opuścił argentyński zespół w ubiegłym roku na rzecz ligi chińskiej. Piłkarz zdaje sobie sprawę, że część fanów drużyny z Buenos Aires ma mu za złe transfer do Azji. Uważa jednak, że „kibice będą podekscytowani”, gdy znów zobaczą dawnego ulubieńca w koszulce Boca Juniors.

REKLAMA


PM, goal.com

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej