Puchar Davisa: przed Polakami mecz w Słowenii. "Czuję się lepszym tenisistą niż wcześniej"
Polscy tenisiści rozpoczną w piątek walkę w Grupie II Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa. "Biało-czerwoni" zmierzą się na wyjeździe z drużyną Słowenii.
2018-02-01, 14:36
Posłuchaj
Ciężar zdobywania punktów będzie spoczywał na barkach Kamila Majchrzaka, który jest najwyżej notowanym tenisistą w polskim zespole (213. ATP). Drugim singlistą będzie Hubert Hurkacz (224. ATP). W deblu kontuzjowanego Łukasza Kubota zastąpi Mateusz Kowalczyk, który wystąpi w parze z Marcinem Matkowskim.
Kamil Majchrzak nie ma wątpliwości, że Polacy będą walczyć do końca. Opowiedział także o swoich postępach poczynionych w ciągu ostatniego roku.
- Czuję się dojrzalszy, lepszy, silniejszy tenisowo. Jestem lepszym tenisistą niż wcześniej, co przełożyło się na wygrane mecze. Wierzę, że to dopiero mój tenisowy początek –zaznaczył optymistycznie zawodnik, który nie może się nachwalić współpracy z cenionym trenerem przygotowania fizycznego –Mieczysławem Bogusławskim - Myślę, że trener jest jednym z najlepszych specjalistów w naszym kraju, a nawet w całym tenisowym świecie. Jego autorytet jest niepodważalny.
Zdaniem Majchrzaka, Bogusławski świetnie uzupełnia się z jego głównym trenerem Tomaszem Iwańskim.
REKLAMA
- Razem z moim trenerem tenisowym, Tomkiem Iwańskim doskonale się rozumieją, mają tę samą filozofię tenisa. Uważam, że to układ idealny, który procentuje na korcie. Jestem coraz lepiej przygotowany wytrzymałościowo, jak i stricte tenisowo. Ta współpraca jest najlepszym, co mogło mi się przytrafić.
Utalentowany zawodnik zwrócił uwagę na rolę, jaką we współczesnym tenisie odgrywa przygotowanie fizyczne.
- Tenisiści muszą być niesamowitymi atletami. Musimy być szybcy, zwinni, dynamiczni, musimy umieć serwować i mieć siłę robić to przez cztery godzin. Tenisista musi być sportowcem kompletnym. Nie możemy niczego zaniedbać –szczerze przyznał Majchrzak.
Jeszcze za czasów juniorskich, tenisowi eksperci powszechnie uznawali korty ziemne za ulubioną nawierzchnię Majchrzaka. Zawodnik podchodzi do tej sprawy nieco inaczej.
REKLAMA
- Jeżeli chodzi o mączkę, to była taka łatka mi przypięta, gdyż jako junior w Piotrkowie grałem pod balonem ziemnym. Nie miałem wówczas dostępu do hali betonowej. Teraz okazuje się, że najlepsze wyniki osiągnąłem właśnie na betonie, zarówno w rywalizacji juniorskiej, jak i seniorskiej. Do turnieju ATP pierwszy raz zakwalifikowałem się z kolei na trawie –zauważył tenisista, który uważa, że może występować równie dobrze na różnych nawierzchniach.
W spotkaniu Polska-Słowenia tenisiści będą grać na twardej nawierzchni w mogącej pomieścić 2200 kibiców hali Lukna w Mariborze. Zwycięzca meczu w drugiej rundzie powalczy z Turcją albo Zimbabwe.
pm
REKLAMA