Puchar Davisa: Kamil Majchrzak wyrównał stan meczu. Polska remisuje ze Słowenią po pierwszym dniu

Polscy tenisiści, po dwóch sobotnich spotkaniach, remisują ze Słoweńcami 1:1 w pierwszej rundzie Grupy II strefy euro-afrykańskiej Pucharu Davisa. Punkt „Biało-Czerwonym” zapewnił w Mariborze Kamil Majchrzak, który w drugim tego dnia pojedynku pokonał Blaza Rolę 6:4, 6:2.

2018-02-03, 19:14

Drugą rakietą ekipy gospodarzy jest 110. w rankingu ATP Blaz Kavcić, ale z udziału w meczu z Polakami wyeliminowały go kłopoty zdrowotne i został zastąpiony przez 195. w tym zestawieniu Rolę. Odniesienie zwycięstwa nad tym rywalem zajęło 213. na światowej liście Majchrzakowi 68 minut.

W pierwszym secie obaj zawodnicy przeważnie dobrze pilnowali swojego podania i nie było zbyt wielu szans na przełamanie. Pojawiły się one tylko przy stanie 2:2 i 22-letni Polak wykorzystał drugą taką okazję. W kolejnej partii obaj zawodnicy mieli "break pointy", ale skorzystał z nich tylko gracz z Piotrkowa Trybunalskiego.

W drugiej partii nieraz dawał wyraz emocjom - mobilizował się po wygranych akcjach, a złościł na siebie po błędach. Po zakończeniu spotkania, dzięki któremu doprowadził do remisu w całym meczu, podziękował za doping grupie rodaków zasiadającej na trybunach.

REKLAMA

Ze starszym o sześć lat Rolą, Majrzchrzak zmierzył się po raz pierwszy w karierze.

Na rozpoczęcie zmagań w Mariborze Hubert Hurkacz (224. ATP) przegrał z liderem Słoweńców - Aljazem Bedene (52.) 4:6, 5:7.

Rywalizacja w Mariborze odbywa się w nowym formacie, obowiązującym na niższych poziomach Pucharu Davisa. W planie na niedzielę są pojedynek deblowy i rewanże w grze pojedynczej. W każdym rywalizacja toczy się do dwóch wygranych setów. W Grupie Światowej obowiązuje dotychczasowa formuła - trzy dni zmagań i pojedynki do trzech wygranych partii.

Obok Marcina Matkowskiego - pod nieobecność kontuzjowanego Łukasza Kubota - w deblu wystąpi Mateusz Kowalczyk. Poszerzony zgodnie z nowymi przepisami do pięciu zawodników skład uzupełnia Michał Przysiężny.

REKLAMA

Rola i Bedene zgłoszeni zostali również do gry podwójnej. Kapitan Słoweńców ma jeszcze do dyspozycji zajmujących bardzo odległe miejsca w rankingu: Mike Urbaniję, Nika Razborseka i Toma Kocevara-Desmana.

To czwarta konfrontacja tych ekip. Słoweńcy wygrali raz - 3:2 osiemnaście lat temu w Szczecinie. W 2004 roku w Portorożu, jak i dziewięć lat później we Wrocławiu, Polacy zwyciężyli 3:2.

„Biało-Czerwoni” poprzednio występowali w Grupie II w 2012 roku. Na trzeci poziom rozgrywek spadli po porażce w barażu w Bratysławie ze Słowakami 1:4 we wrześniu ubiegłego roku. Słoweńcy drugi rok z rzędu grają na tym szczeblu.

REKLAMA