Liga Europy: Świerczok nie ustrzelił Milanu. Świetny mecz w Dortmundzie

Posłuchaj

Piłka nożna - LE - Włoskie komentarze po pierwszych meczach 1-16 finału (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wiele emocji przeżyli kibice na Signal Iduna-Park w Dortmundzie, gdzie Borussia dopiero w doliczonym czasie gry zapewniła sobie wygraną z Atalantą Bergamo 3:2. Strzelcem decydującej bramki był nowy nabytek klubu z Zagłębia Ruhty – Michy Batshuayi. Goście wcześniej potrafili jednak wyjść na prowadzenie i pokazali, że w rewanżu nie będą bez szans.

W innym włosko-niemieckim starciu SSC Napoli, z Piotrem Zielińskim w wyjściowym składzie, podejmowało RB Lipsk. Oba kluby jeszcze jesienią grały w Lidze Mistrzów. Mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie, nie był jednak tak emocjonujący, jak pojedynek w Dortmundzie.

Przez długi czas lepiej prezentowali się goście, lecz jako pierwsi bramkę strzelili gracze Napoli, za sprawą Adama Ounasa. Niedługo potem wyrównał jednak Timo Werner. Na kwadrans przed końcem gola dla Lipska zdobył Portugalczyk Bruma. Na ten cios neapolitańczycy nie byli już w stanie odpowiedzieć. Mało tego - w doliczonym czasie gry trzecią bramkę dla gości zdobył Werner.

Wicemistrzowie Niemiec coraz bliżej awansu do 1/8 finału. Napoli nie zaprezentowało poziomu, jaki przystoi liderom Serie A. Kibice drużyny z południa Włoch jakby przeczuli taki rozwój wypadków. Na Stadio San Paolo stawiło się ich zaledwie 10 tysięcy.

Wysokie zwycięstwa Milanu, Arsenalu Londyn i Olympique Marsylia praktycznie zapewniły tym drużynom awans do kolejnej fazy. W wypadku tych drużyn, rewanże wydają się być formalnością. Wyraźną wygraną zanotowało także Atletico Madryt, mimo tego, że gracze ze stolicy Hiszpanii jako pierwsi stracili bramkę w meczu z FC Kopenhaga.

Zieliński w meczu swojej drużyny starał się być aktywny, jednak nie był to jego najlepszy występ. Pomocnik Napoli nie był jednym reprezentantem Polski, który czwartkowego wieczora pojawił się na boisku w meczu w ramach drugich co do ważności europejskich rozgrywek klubowych.

Kluby Polaków radziły sobie ze zmiennym szczęściem. 90 minut w barwach Borussii zaliczył Piszczek, który asystował przy pierwszej bramce dla gospodarzy autorstwa Andre Schuerrle. Zwycięstwo na swoim koncie zapisał także Maciej Rybus. Lewy obrońca Lokomotiwu zagrał drugą połowę w wyjazdowym starciu z Niceą.

Debiutu w Ludogorcu nie będzie miło wspominał natomiast Jakub Świerczok. Były napastnik Zagłębia Lubin wyszedł w podstawowym składzie na mecz z AC Milan, jednak niczym szczególnym się nie wyróżnił. Polaka zmieniono już w przerwie, a jego klub przegrał z Włochami u siebie aż 0:3. Cały mecz na ławce spędził inny gracz mistrzów Bułgarii – Jacek Góralski.

W wyjściowym składzie Dynama Kijów rozpoczął Tomasz Kędziora. Prawy obrońca grał przez cały mecz , a jego drużyna  zremisowała 1:1 na wyjeździe z greckim AEK Ateny.

Rewanże w następny czwartek.

Wyniki pierwszych meczów 1/16 finału Ligi Europy:

Wtorek, 13 lutego:

Crvena Zvezda Belgrad – CSKA Moskwa 0:0

Czwartek, 15 lutego:

FK Astana – Sporting Lizbona 1:3

Borussia Dortmund – Atalanta Bergamo 3:2

Ludogorets Razdgrad – AC Milan 0:3

Olympique Marsylia – Sporting Braga 3:0

OGC Nice – Lokomotiw Moskwa 2:3

Ostersund FK – Arsenal Londyn 0:3

Real Sociedad San Sebastian – Red Bull Salzburg 2:2

Spartak Moskwa – Athletic Bilbao 1:3

AEK Ateny – Dynamo Kijów 1:1

Celtic Glasgow – Zenit Sankt Petersburg 1:0

FC Kopenhaga – Atletico Madryt 1:4

FCSB Bukareszt – Lazio Rzym 1:0

Olympique Lyon – Villareal CF 3:1

SSC Napoli – RB Lipsk 1:3

Partizan Belgrad – Viktoria Pilzno 1:1

pm, IAR