K2 dla Polaków: Denis Urubko "psuł" atmosferę podczas wyprawy? Internet źródłem problemów
Denis Urubko wrócił do bazy pod K2 i wkrótce opuści wyprawę. Jak się okazało Polak miał przekazywać "subiektywne opinie", które odnosiły się krytycznie do uczestników i całej wyprawy. Krzysztof Wielicki wydał komunikat w tej sprawie.
2018-02-27, 11:48
W sobotę rosyjski himalaista z polskim obywatelstwem bez wiedzy uczestników i kierownika narodowej wyprawy na ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik, samotnie ruszył z bazy w stronę szczytu. Przerwał jednak atak i wrócił do bazy.
Powiązany Artykuł
"Nikt z nas nie jest święty, ale są jakieś granice"
Według zasad, które przyjął himalaista zima w górach wysokich trwa od grudnia do końca lutego. Między innymi tym tłumaczył swą próbę samotnego zdobycia szczytu przed końcem miesiąca.
W sieci zaczęły pojawiać się sprzeczne doniesienia na temat sytuacji w bazie pod K2 i napiętej atmosferze wokół Denisa Urubki.
Kierownik narodowej wyprawy na K2 Krzysztof Wielicki przekazał za pośrednictwem Facebooka wiadomość na temat sytuacji Urubki.
REKLAMA
mb, PolskieRadio.pl
REKLAMA