Poniedziałek w Vancouver: dwa "złota" Szwajcarów
Poniedziałek był pierwszym dniem rywalizacji w narciarstwie alpejskim podczas zimowych igrzysk w Vancouver. Zaciętą rywalizację wygrał niespodziewanie Szwajcar Didier Defago.
2010-02-16, 07:54
Za faworyta uchodził jego rodak Didier Cuche. W walce o olimpijskie laury wyprzedzili go jednak Norweg Aksel Lund Svindal i Amerykanin Bode Miller. Dla Defago to życiowy sukces - wcześniej w karierze nie wygrywał medali igrzysk czy mistrzostw świata.
15 lutego był bardzo szczęśliwy dla Helwetów - po złoto sięgnął również Dario Cologna w biegu narciarskim na 15 km techniką dowolną. Dzięki temu Szwajcaria, z trzema złotymi, prowadzi w tabeli medalowej igrzysk.
W biegach narciarskich rywalizowały także kobiety, a z końcowego triumfu na 10 km techniką dowolną cieszyła się Szwedka Charlotte Kalla. Wraz z nią na podium stanęły Estonka Kristina Smigun-Vaehi i Norweżka Marit Bjoergen. Cała trójka nie wystartowała w morderczym cyklu Tour de Ski i przygotowywała się do startu w IO. Z kolei triumfatorka tych prestiżowych zawodów - Justyna Kowalczyk musiała się zadowolić piątym miejscem.
Po raz drugi w historii rozegrano zawody w snowcrossie i ponownie triumfował Amerykanin Seth Wescott. Doświadczony, 33-letni zawodnik słabo wypadł w eliminacjach, nie dominował też w kolejnych startach. W finałowym wyścigu wystartował najgorzej. Zdołał jednak wykorzystać błędy rywali i przesunąć się na drugą pozycję. O jego sukcesie przesądził ostatni wiraż i skok - pokonał te przeszkody znacznie lepiej niż prowadzący Kanadyjczyk Mike Robertson i nieznacznie wyprzedził go na finiszu.
REKLAMA
Po złoty medal w rywalizacji par sportowych w łyżwiarstwie figurowym sięgnęła utytułowana i doświadczona chińska para Shen Xue i Zhao Hongo. Z kolei zawody panczenistów na 500 m wygrał 21-letni Koreańczyk Tae-bum Mo. W czasie rywalizacji nie obyło się bez kłopotów - kilkakrotnie psuły się rolby przygotowujące taflę lodowiska i zawodnicy startowali z dużym opóźnieniem.
dp
REKLAMA