Formuła 1: nieudany debiut Siergieja Sirotkina w zespole Williamsa. Przyczyną plastikowa torba?

Tor w Melbourne należał w niedzielę do Niemca Sebastiana Vettela z teamu Ferrari. Pozycją wicelidera musiał się zadowolić obrońca tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa. Niestety Grand Prix Australii nie należało do szczęśliwych dla kierowców Williamsa, w szczególności dla debiutującego Rosjanina Siergieja Sirotkina.

2018-03-25, 17:55

Formuła 1: nieudany debiut Siergieja Sirotkina w zespole Williamsa. Przyczyną plastikowa torba?

Już po szóstym okrążeniu na zakręcie 13. młody kierowca brytyjskiego zespołu musiał się wycofać z wyścigu. Według wstępnych prognoz okazuje się, że przyczyną awarii samochodu Rosjanina była…. plastikowa torba.

Sirotkin był pierwszym kierowcą, który wycofał się podczas inaugurującego 69. sezon Formuły 1 wyścigu na torze w Melbourne. 

- Nasza wstępna analiza polega na tym, że prawdopodobnie plastikowa torba która leżała na torze dostała się do obwodów blokując system chłodzenia hamulców. W konsekwencji prawy tylny róg zapalił się i całkowicie zawiódł obwód hydrauliczny – przyznał Paddy Lowe.

REKLAMA

- Pedał hamulca opadł na podłogę i musiał zjechać z toru. To był koniec wyścigu dla niego. Jest to bardzo niefortunne, ponieważ był to jego pierwszy wyścig w F1 – dodał.

Powiązany Artykuł

Sebastian Vettel GP Australii 1200x.jpg
GP Australii dla Vettela, Hamilton drugi. Williams daleko

Największym problemem Williamsa po Grand Prix Australii jest to, że Sirotkin zyskał bardzo mało doświadczenia jeśli chodzi o rywalizację podczas wyścigu Formuły 1.

- Nic nie poszło zgodnie z oczekiwaniami. Nie mówię tu o wynikach, które oczywiście chcieliśmy osiągnąć, ale się nie udało. Chodzi tutaj o doświadczenie, którego nie zyskaliśmy. Trochę wstyd i jestem z tego powodu bardzo rozczarowany. Nie był to dla mnie najłatwiejszy weekend - powiedział 22-latek z Moskwy.

Sirotkin nie ukończył wyścigu, z kolei drugi z kierowców Williamsa Kanadyjczyk Lance Stroll zakończył wyścig na miejscu 14.

REKLAMA

- To było bardzo ważne żeby zaliczyć dobry wyścig. Rozpoczynając przygotowania do GP w Bahrajnie przynajmniej wiem, że mam szansę więc, czekam z niecierpliwością na tę rywalizację. Za dwa tygodnie wracamy na tor i będziemy ciężko pracować. Jestem pewien, że znajdziemy się tam gdzie zasługujemy – dodał Rosjanin.

Następne Grand Prix odbędzie się na Bahrain International Circuit w Sakhir (6-8 kwietnia 2018). 

(mb), autosport.com, planetf1.com

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej