Krzysztof Miętus: czas na dobre skoki!
Każdego dnia kolejni polscy olimpijczycy składają ślubowania. W czwartek dobre starty obiecywali skoczkowie i bobsleiści.
2010-02-04, 21:31
Skoczkowie narciarscy, ale bez ich lidera Adama Małysza oraz bobslejowa czwórka złożyli w czwartek w Centrum Olimpijskim w Warszawie ślubowanie przed wylotem na igrzyska w Vancouver. "Teraz czas na dobre skoki" - podkreślił Krzysztof Miętus.
"Taka uroczystość to bardzo przyjemne uczucie i nie można tego porównywać do niczego innego. Cieszę, że udało się to wywalczyć. Krok po kroku spełniają się marzenia. Zawsze śniłem o tym, by zostać olimpijczykiem, teraz czas na dobre skoki w olimpijskim konkursie" - dodał skoczek.
Oprócz niego w piątek ślubowali Kamil Stoch, Łukasz Rutkowski, Stefan Hula i bobsleiści - Dawid Kupczyk, Marcin Niewiara, Paweł Mróz i Michał Zblewski.
"Żegnamy kolejną ekipę, która udaje się za ocean reprezentować nasz kraj. Wszyscy się pytają o medale, ale my stawiamy przed wami zadanie, byście nie bacząc na miejsca w tabelach światowych podeszli do występu bez kompleksu, bez respektu, szanując przeciwnika, ale walcząc z nim fair play. Nie należy patrzeć na to, czy ktoś już kiedyś wygrał, bo na szczęście dla sportu, to nie rankingi, a ludzie wygrywają" - powiedział prezes Polskiego Konitetu Olimpijskiego Piotr Nurowski.
REKLAMA
Nurowski spokojny jest o dyspozycję skoczków. "Jestem przekonany o tym, że polscy skoczkowie wraz z liderem, nieobecnym Adamem Małyszem, który pokazał w czwartek, że nie zapomniał jak się skacze i jest w coraz lepszej formie, zaprezentują się z jak najlepszej strony" - powiedział.
"Chcę pokłonić się nisko bobsleistom za ich ambicję. Pokazali, że potrafią walczyć. Mam nadzieję, że nie ma w tym roku już perypetii ze strojami i ich rozmiarami, które miały miejsce przed czterema laty w Turynie" - dodał.
dp
REKLAMA