Rekordowa kara dla albańskiego klubu. Skenderbeu Korcza przez dekadę nie zagra w Europie

Dziesięć lat wykluczenia z europejskich pucharów i milion euro kary - to kara dla klubu Skenderbeu Korcza. Albańczycy zdaniem UEFA mieli dopuścić się ustawiania meczów na niespotykaną dotąd skalę.

2018-03-31, 17:25

Rekordowa kara dla albańskiego klubu. Skenderbeu Korcza przez dekadę nie zagra w Europie
Piłkarze Skenderbeu Korcza. Foto: Alexander Ishchenko / Shutterstock.com

UEFA jeszcze nigdy w swojej historii nie używał tak surowej kary, jednak według raportu jej inspektorów, skala procederu, którego dopuścił się klub, jest czymś dotychczas niespotykanym.

Dla Skenderbeu jest to zresztą recydywa - w sezonie 2016/17 siedmiokrotny mistrz kraju został na rok wykluczony z europejskich pucharów, odebrano mu także mistrzostwo z 2016 roku - powodem było właśnie ustawiania meczów. To był jednak dopiero początek.

Śledztwo trwało dwa lata, o podejrzanych meczach informował specjalny system analizujący zakłady bukmacherskie, który wskazał ponad 50 podejrzanych meczów z udziałem klubu.

REKLAMA

Raport donosił o tym, że piłkarze celowo "podkładali się" rywalom, umożliwiając im strzelanie bramek w sytuacjach, kiedy wynik nie był zagrożony. Korzystali na tym obstawiający wysokie wyniki.

Skenderbeu to zespół, który w ostatnich latach zdominował rozgrywki w Albanii, w 2016 roku został pierwszym zespołem w historii kraju, który zagrał w Lidze Europy. Problem w tym, że nawet tam nie brakowało kontrowersji, zwłaszcza w przypadku porażek z Lokomotiwem Moskwa 0:3 i Sportingiem 1:5, kiedy to odnotowana bardzo wysoką liczbę zakładów na to, że w meczu padnie powyżej sześciu goli.

Wcześniejsza kara, czyli roczne zawieszenie, nastąpiła po kuriozalnym spotkaniu w eliminacjach Ligi Mistrzów z irlandzkim zespołem Crusaders. Po wysokiej wygranej na własnym boisku, w rewanżu działu się rzeczy co najmniej dziwne. Albańczycy wygrywali 2:1, a dziesięć minut przed końcem praktycznie przestali grać, pozwalając rywalom wbić dwa gole w doliczonym czasie gry. Wcześniej gospodarze mieli przynajmniej kilka idealnych sytuacji do strzelenia gola, ale na ich drodze stawały słupki i poprzeczka. Dwie bramki dla Irlandczyków nie zostały uznane.

W końcówce tego spotkania zaczęły wpływać zakłady na to, że gole się posypią. W sumie były to kwoty liczone w setkach tysięcy euro.

REKLAMA

Źródło: YouTube/meti brisku

Cały mechanizm ustawiania spotkań miał być świetnie zorganizowany, praktycznie nie mogło być mowy o tym, by najważniejsze osoby były tego nieświadome - co więcej, raport jako nadzorujących cały proceder wskazuje m.in. prezydenta Agima Zeqo, który uratował klub przed degradacją w 2010 roku. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Skenderbeu zaczął piąć się w górę, stając się krajowym dominatorem.

Oskarżenia sięgają także do obecnego prezesa Ardjana Takaja oraz byłego ministra finansów Albanii Ridvana Bode. Obaj mężczyźni zaprzeczają, jednak z racji na swoje szerokie koneksje i środki, którymi dysponowali, "układanka" wydaje się wiarygodna.

REKLAMA

Mieszkańcy 50-tysięcznej Korczy wyszli na ulice, by protestował przeciwko decyzji UEFA, która według Takaja została porównana do kary śmierci.

93-stronicowy raport zawierał szczegółowy opis oszustwa, a inspektorzy informowali przełożonych, że grożono im śmiercią, by zablokować jego powstanie. 

ps, PolskieRadio.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej