Trener Justyny Kowalczyk: trzeba pójść w trupa (Posłuchaj)

2010-02-27, 07:55

Trener Justyny Kowalczyk: trzeba pójść w trupa (Posłuchaj)

"Nikogo się nie boimy" - zapewnia Aleksander Wierietielny przed sobotnią rywalizacją w Whistler na dystansie 30 km ze startu wspólnego.

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

O godz. 20.45 Polka rozpocznie walkę o swój trzeci medal olimpijski.

Wielu wierzy w ten medal, wielu wierzy w złoto. Jednak zarówno zawodniczka, jak i jej trener, wypowiadają się ostrożnie. Wierietielny zapewnia, że nikogo się nie boją, ale jest kilka rywalek, które mogą im pokrzyżować plany. Wśród najgroźniejszych wymienia Norweżkę Marit Bjoergen, Finkę Aino-Kaisę Saarinen, Włoszkę Mariannę Longę i Estonkę Kristinę Smigun-Vaehi.

Trener nie prorokuje

Trasa została podzielona na czerwoną i niebieską pętlę. Każda z nich liczy pięć kilometrów. Bieg rozpocznie się od czerwonej, zakończy na niebieskiej.

"To dla Justyny gorzej. Na pierwszej są podbiegi, na drugiej ich praktycznie nie ma. Będzie jednak walczyć na każdej trasie. Jeśli nic niespodziewanego się nie stanie, to bieg tak naprawdę zacznie się po 25 km - mówi Wierietielny. - Nie będzie łatwo. Na pewno trzeba będzie pójść w trupa" - dodał, co oznacza zapewne, że o żadnym oszczędzaniu się nie może być mowy.

Czy zatem zadaniem Justyny będzie jak najszybsze zmęczenie przeciwniczek? "A co będzie, jak to one ją zmęczą? - pyta trener - Jest dobrze przygotowana, ale te igrzyska już trochę trwają. Nie chcę wróżyć i przepowiadać, bo wszystko może się wydarzyć".

Zawodniczka nie obiecuje

Również Kowalczyk nie chce niczego obiecywać, ale zapowiada walkę. "Postaram się na zjazdach trochę lepiej zaprezentować. Zobaczymy jak będzie. Jeśli nartki będą dobrze pracowały i ja się będę dobrze czuła, to na pewno będziemy walczyć bardzo mocno" - zapewnia.

"Niestety tak to wszystko jest poukładane, że ta najsłabsza pętla jest na metę. Ale mam przecież całe 25 kilometrów po to, by, jak będzie zdrowie, wyrobić sobie dobrą pozycję na te ostatnie pięć kilometrów" - dodaje Justyna Kowalczyk w rozmowie z Tomaszem Zimochem z Polskiego Radia:

 

łk, bk

Polecane

Wróć do strony głównej