Formuła 1: Paddy Lowe stracił cierpliwość? "Musimy pracować wspólnie jako zespół"
Ostatnie dwa Grand Prix, zarówno w Australii jak i w Bahrajnie nie należały do udanych dla kierowców brytyjskiego Williamsa. Kanadyjczyk Lance Stroll i Rosjanin Siergiej Sirotkin pojechali zdecydowanie poniżej oczekiwań. Paddy Lowe przyznał, że teraz jest potrzebna "pilna oraz inteligentna" praca zespołowa. Czy w takim układzie jest szansa, że w przyszłości pojawi się miejsce dla rezerwowego kierowcy zespołu z Grove - Roberta Kubicy?
2018-04-11, 15:35
Wyścig na torze Sakhir w wykonaniu kierowców Williamsa pozostawił wiele do życzenia. Dwa ostatnie miejsca należały do Strolla (16) oraz Sirotkina (17), którzy nie byli w stanie w Bahrajnie nawiązać jakiejkolwiek walki by przynajmniej znaleźć się w pobliżu pierwszej dziesiątki.
Dyrektor techniczny Williamsa Paddy Lowe wcale nie zamierza krytykować zespołu.
- Końcówka tego ciężkiego weekendu wcale nie należała do udanych. W ogóle nie mieliśmy tempa by móc konkurować z innymi ekipami - prócz nas samych - powiedział.
Powiązany Artykuł
![sirotkin 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/3c9c159e-dd6b-4d06-9c7a-2c58d2952d1d.jpg)
Sirotkin nie gryzie się w język. "Wyglądaliśmy jak idioci"
W tej chwili wszelka zamiana kierowców nie wchodzi w grę. Wydaje się, że sytuacja Robert Kubica nie ulegnie zmianie.
REKLAMA
- Musimy dać Siergiejowi szansę. On potrzebuje czasu za kółkiem, nie sądzę by była taka potrzeba żeby coś w tej kwestii zmieniać - dodał inżynier Williamsa.
Lowe stwierdził, że najważniejsza w tej chwili jest praca zespołowa.
- Zobaczymy co uda nam się zrobić w tak krótkim czasie przed Grand Prix Chin. To jest czas by pracować wspólnie jako zespół. Musimy działać w trybie pilnym i w sposób inteligentny - dodał dyrektor techniczny Williamsa.
REKLAMA
Kolejne Grand Prix Formuły 1 odbędzie się 15 kwietnia na torze w Szanghaju.
(mb), planetf1.com, motorsport.com
REKLAMA