Słoń pokrzyżował plany reprezentantom USA
Piłkarze reprezentacji USA nie dotarli w piątek na zakupy z powodu... słonia. Zwierzę pojawiło się na drodze w Rustenburgu i spowodowało korek.
2010-06-11, 21:06
By móc w telewizji zobaczyć mecz otwarcia mundialu w RPA, musieli zrezygnować z odwiedzin marketu.
Taka sytuacja nie powinna być zaskoczeniem dla zakwaterowanych nieopodal Rustenburga piłkarzy. Wokół hotelu, w którym mieszkają Amerykanie, oraz na drogach jest mnóstwo znaków ostrzegających przed dzikimi słoniami. "Mogą podchodzić bardzo blisko, dla bezpieczeństwa należy jednak zachowywać dystans nie mniejszy niż 30 metrów" - ostrzegają miejscowi.
Inny szyld mówi, że słonie tylko niewinnie wyglądają, a w rzeczywistości są niebezpieczne. Nie należy zatem próbować ani zaprzyjaźniać się, ani karmić.
W piątek meczem gospodarzy z Meksykiem (1:1) rozpoczęły się w RPA pierwsze na afrykańskim lądzie piłkarskie mistrzostwa świata.
man
REKLAMA