Największy pechowiec mundialu - Asamoah Gyan
Asamoah Gyan jest jedynym piłkarzem, który nie strzelił dwóch rzutów karnych w największej imprezie - w 2006 i 2010 roku.
2010-07-03, 12:42
W piątkowy wieczór Asamoah Gyan mógł przesądzić o zwycięstwie afrykańskiej drużyny z Urugwajem w ćwierćfinale MŚ w RPA. W ostatniej minucie dogrywki, przy stanie 1:1 na stadionie w Johannesburgu, zmarnował jednak "jedenastkę" (piłka otarła się o poprzeczkę i poleciała w trybuny), podyktowaną za zagranie ręką Luisa Suareza.
W serii karnych zawodnik z Ghany uderzył celnie, ale ostatecznie lepsi byli "Urusi" 4:2 i to oni we wtorkowym (6 lipca, godz. 20.30) półfinale zmierzą się w Kapsztadzie z Holandią.
W rundzie grupowej Gyan dwukrotnie podchodził do rzutów karnych - z Serbią (1:0) i Australią (1:1), i za każdym razem zdobywał gola.
Natomiast w MŚ-2006 przestrzelił "jedenastkę" w spotkaniu fazy grupowej z Czechami (2:0) w Kolonii. Gyan trafił w słupek, ale jego pomyłka nie miała negatywnych skutków, bowiem zespół z Afryki prowadził wtedy 1:0, po bramce właśnie tego piłkarza.
REKLAMA
dm
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA