Polskie szpadzistki drużynowymi mistrzyniami Europy
Polki pokonały w finale Włoszki. Floreciści przegrali mecz o brąz z Brytyjczykami.
2010-07-21, 17:30
Posłuchaj
"Złoty" zespół szpadzistek stworzyły zawodniczki AZS AWF Warszawa: Magdalena Piekarska, Danuta Dmowska-Andrzejuk, Ewa Nelip i Małgorzata Stroka. Trenerem kadry jest Mariusz Kosman, który pracuje z nimi również w stołecznym klubie.
Polskie szpadzistki kontynuują medalową serię. Przed rokiem w Płowdiw wywalczyły srebro ME, a później w Antalyi także były drugie w mistrzostwach świata.
Serię dobrych wyników kontynuowały w tym sezonie. Wygrały dwa turnieje Pucharu Świata - w Dausze i francuskim St. Maur, a dzięki wysokim lokatom w pozostałych awansowały na pierwszą pozycję światowego rankingu.
W Lipsku zaprocentowało to przy rozstawieniu, gdyż w 1/8 finału miały tzw. wolny los, a rywalizację rozpoczęły od ćwierćfinału. W tej fazie rywalizacji pokonały drużynę Szwecji 45:36. W półfinale czekał na nie zespół gospodarzy.
Półfinałowy mecz z Niemkami był niesłychanie wyrównany; rozstrzygnięcie nastąpiło w dodatkowej minucie walki Magdaleny Piekarskiej z Imke Duplitzer. Decydujące trafienie zadała Polka, która zrewanżowała się rywalce za porażkę w finale zawodów indywidualnych.
W finale biało-czerwone zmierzyły się z Włoszkami, które też miały za sobą udany sezon i duży awans - na drugie miejsce - na liście FIE. Dodatkowo na ich korzyść przemawiał bilans pojedynków w ostatnich latach - z 17 meczów Polki wygrały ledwie pięć.
Decydujące spotkanie rozpoczęła w polskiej drużynie Małgorzata Stroka, która zastąpiła Danutę Dmowską-Andrzejuk. W pierwszym pojedynku z Nathalie Moellhausen obie szybko straciły ochotę do walki i zadowoliły się remisem 0:0. W trzeciej potyczce Ewa Nelip świetnie poradziła sobie z Marą Navarrią i Polki objęły prowadzenie 8:3.
Włoszki systematycznie zaczęły jednak odrabiać straty i doprowadziły do remisu 13:13. Później długo toczyła się walka punkt za punkt, a w pewnym momencie Bianca del Carretto wyprowadziła swój zespół na 25:23. W kolejnym pojedynku Stroka pokonała 2:0 Navarrię i o losach złotego medalu miały zdecydować "pierwsze szpady", czyli Piekarska i Moellhausen.
Mająca najlepszy sezon w karierze 23-letnia warszawianka nie dała przeciwniczce szans. Zadała jej 10 trafień, a sama zainkasowała pięć i pierwszy w historii tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu stał się faktem.
Wcześniej drużyna szpadzistek zdobyła pięć medali ME - dwa były srebrne, a trzy brązowe.
To zarazem trzeci medal wywalczony przez polskich szermierzy na ME w Lipsku. Wcześniej srebro indywidualnie zdobyła Piekarska, a na najniższym stopniu podium stanął szpadzista Radosław Zawrotniak.
Łącznie w historii występów w ME polscy szermierze zdobyli dotąd 66 medali. Na ten dorobek składa się 16 złotych, 20 srebrnych i 30 brązowych (indywidualnie - 37 medali, w tym 9 złotych, 8 srebrnych i 20 brązowych; drużynowo - 29: 7-12-10).
Wyniki:
ćwierćfinały
Polska - Szwecja 45:36
Niemcy - Wielka Brytania 25:19
Francja - Rumunia 44:40
Włochy - Węgry 33:31
REKLAMA
półfinały
Polska - Niemcy 27:26
Włochy - Francja 36:35
o 7. miejsce
Węgry - Wielka Brytania 45:21
o 5. miejsce
Szwecja - Rumunia 45:20
o 3. miejsce
Francja - Niemcy 45:35
REKLAMA
finał
Polska - Włochy 35:30
kolejność:
1. Polska
(Magdalena Piekarska, Ewa Nelip, Małgorzata Stroka, Danuta Dmowska-Andrzejuk)
2. Włochy
(Bianca del Carretto, Nathalie M”llhausen, Francesca Quondamcarlo, Mara Navarria)
3. Francja
(Laura Flessel-Colovic, Hajna Kiraly-Picot, Maureen Nisima, Nathalie Alibert)
4. Niemcy
5. Szwecja
6. Rumunia
7. Węgry
8. Wielka Brytania
Polscy floreciści nie zdobyli medalu w turnieju drużynowym szermierczych mistrzostw Europy w Lipsku. W spotkaniu o trzecie miejsce przegrali z Brytyjczykami 37:44.
REKLAMA
Polacy, w składzie: Leszek Rajski (Wrocławianie), Marcin Zawada (AZS AWF Warszawa), Radosław Glonek i Paweł Kawiecki (obaj Sietom AZS AWFiS Gdańsk), rozpoczęli zmagania od zwycięstwa nad Izraelczykami 45:26 w 1/8 finału, a w ćwierćfinale pokonali zespół Białorusi 45:23.
W półfinale nie sprostali jednak najwyżej rozstawionej w zawodach reprezentacji Italii, przegrywając wysoko 22:44. Drugiej porażki - 37:44 - doznali w spotkaniu z Brytyjczykami, którego stawką był brązowy medal. Polacy prowadzili tylko po pierwszej z dziewięciu walk.
W finale Włosi pokonali Rosjan 45:33.
dm
REKLAMA
REKLAMA