Pierwsze rozstrzygnięcia w mistrzostwach Europy
Szymon Ziółkowski zakwalifikował się do finalowego konkursu rzutu młotem lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Barcelonie.
2010-07-27, 11:07
Mistrz olimpijski z Sydney i aktualny wicemistrz świata w serii kwalifikacyjnej już w pierwszej próbie osiągnął wynik o 25 centymetrów lepszy od minimum. Ziółkowski uzyskał rezultat 75,75 metra.
Finałowy konkurs rzutu młotem rozpocznie się jutro o godz. 20.25.
Anna Jagaciak awansowała do finałowego konkursu skoku w dal lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Barcelonie. Polska zawodniczka pobiła rekord życiowy, skacząc 6,74 metra.
Minimum kwalifikacyjne wynosi 6,65, w związku z czym Jagaciak dzięki świetnemu skokowi w drugiej próbie automatycznie znalazła się w finale, zaplanowanym na jutrzejszy wieczór.
REKLAMA
Tymczasem Rosjanin Stanislaw Jemelianow został mistrzem Europy w chodzie na 20 kilometrów. Dobrze spisali się polscy zawodnicy - Jakub Jelonek zajął 8., a Rafał Augustyn - 10. miejsce. Dawid Tomala ukończył zawody na 19. pozycji.
Na ulicach Barcelony Jemelianow pokonał dystans 20 kilometrów w czasie 1:20.10.
Srebrny medal zdobył Włoch Alex Schwarzer (28 sekund straty), a brązowy - Portugalczyk Joao Vieira (39 sekund straty). Polacy stracili odpowiednio: 2 minuty 14 sekund (Jelonek), 2 minuty 30 sekund (Augustyn) oraz 5 minut i 40 sekund (Tomala)
Marzena Kościelniak awansowała natomiast do półfinału rywalizacji na 400 metrów przez płotki lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Barcelonie.
Z każdej z czterech serii awans uzyskiwały po trzy najlepsze zawodniczki oraz cztery z najlepszym czasami spośród pozostałych biegaczek.
Kościelniak w swojej serii kwalifikacyjnej zajęła właśnie czwarte miejsce z czasem 56,52 sek., co jest jej nowym rekordem życiowym. Bieg, w którym brala udział Polka, wygrała Rosjanka Natalia Antiuch (54,29). Miała ona też najlepszy rezultat spośród wszystkich zawodniczek.
Biegi półfinałowe na 400 metrów przez płotki kobiet odbędą się jutro.
Wojciech Kondratowicz uzyskał awans do finału konkursu rzutu młotem lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Barcelonie. Wcześniej do czołowej dwunastki zakwalifikował się Szymon Ziółkowski.
Kondratowicz, misrz Polski, awansował, mimo iż nie uzyskał minimum kwalifikacyjnego, wynoszącego 75,00 m. W swojej najlepszej, pierwszej próbie, uzyskał rezultat 74,22. Ostatecznie dzięki temu wynikowi zajął 11. miejsce.
Żadnych problemów z awansem nie miał Ziółkowski. Mistrz olimpijski z Sydney i aktualny wicemistrz Europy już w pierwszej próbie przekroczył o ćwierć metra minimum, uzyskując 75,75 metra.
Najlepszym wynikiem kwalifikacji może pochwalić się Słowak Libor Charfreitag - 77,70.
Finałowy konkurs rzutu młotem zostanie rozegrany jutro o godz. 20.25.
Marcin Marciniszyn, Kacper Kozłowski i Piotr Klimczak awanowali do półfinału rywalizacji na 400 metrów lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Barcelonie.
Marcin Marciniszyn uzyskał bezpośredni awans, dzięki zajęciu trzeciego miejsca w swojej serii (46,31 sek.) Lepszy rezultat osiągnął także trzeci w swoim biegu Kacper Kozłowski (45,97). Czwarty w swoim biegu był Piotr Klimczak (46,81).
Najlepszy czas kwalifikacji uzyskał Brytyjczyk Michael Bingham (45,49).
Biegi półfinałowe na 400 metrów zaplanowano na jutrzejszą sesję popołudniową.
REKLAMA
Z kolei Justin Gatlin, mistrz olimpijski w biegu na 100 metrów z Aten, po czteroletniej dyskwalifikacji wraca na bieżnię. Amerykański sprintter zapowiedział, że weźmie udział w dwóch mityngach w Estonii - 3 sierpnia w Rakvere i pięć dni później w Tallinie.
28-letni obecnie Gatlin nie uczestniczył w zawodach od czerwca 2006 roku. Został wówczas zdyskwalifikowany za podwyższony poziom testosteronu, początkowo na osiem lat. W grudniu 2007 roku karę skrócono do czterech lat. Amerykaninowi wymazano z tabel jego najlepszy wynik z maja 2006 roku - 9,77 sek. Obecnie Gatlin legitymuje sie wynikiem 9,85.
Największym sukcesem Gatlina jest złoty medal olimpijski z 2004 roku. W Atenach zdobył też srebro w sztafecia 4x100 metrów i brąz w biegu na 200 metrów. Ma też w dorobku dwa mistrzostwa świata - na 100 i 200 metrów z Helsinek z 2005 roku.
man
REKLAMA