FC Barcelona gromi Koreę Południową
Barcelona wygrała z reprezentantami ligi Korei Południowej 5:2 w sparingowym meczu piłkarskim, który rozegrany został w Seulu.
2010-08-04, 19:13
Dwie bramki dla "Barcy" zdobył Lionel Messi, a po jednej strzelili Zlatan Ibrahimovic, Juan Mata i Jonathan Soriano.
Strzelec dwóch goli Lionel Messi przed meczem stał się kością niezgody między organizatorami meczu a sztabem szkoleniowym Barcelony. Koreańczycy nie zgodzili się, aby Argentyńczyk siedział na ławce rezerwowych.
Podobno przed przyjazdem Barcelony do Korei Południowej było jasne, że stadion napełni się kibicami jeśli na murawę wyjdzie Messi. Plakaty z jego imieniem ozdobiły ulice Seulu.
Jednak kilkanaście godzin przed meczem trener Barcelony Josep Guardiola zapowiedział, że Messi będzie trenował, ale spotkanie obejrzy z ławki rezerwowych. Głównie dlatego, że jest po podróży z Ameryki Południowej, dawno nie grał w piłkę i przytył dwa kilogramy.
Korea zapowiedziała, że taka decyzja jest niedotrzymaniem kontraktu i będzie kosztowała barceloński klub 200 tysięcy euro. Argument przemówił do rozsądku Guardioli i Messi wyszedł na boisko. W dodatku udowodnił, że wakacje wyszły mu na zdrowie, bo nie tylko dobrze gral, ale też celnie strzelał.
man
REKLAMA