Podarował koszulkę kibicowi z Twittera
Brytyjski tenisista Andy Murray podarował swą koszulkę z napisem U.S. Open kibicowi z Twittera, który zgadł, kto będzie jego przeciwnikiem w pierwszej rundzie turnieju na kortach Flushing Meadows
2010-08-28, 08:25
Rozstawiony w tej imprezie z numerem cztery Szkot spotka się w 1. rundzie ze Słowakiem Lukasem Lacko. 
 Murray przybył do Nowego Jorku wcześniej, przed zaczynającym się 30  sierpnia turniejem, bowiem w Cincinnati przegrał z Amerykaninem Mardym  Fishem. Tenisista lubi Nowy Jork, gdyż w "Wielkim Jabłku" nie doskwiera  mu tak jak na Wyspach "Murraymania". Przygnieciony odpowiedzialnością za  sukces na "własnych" kortach przegrał w półfinałach Wimbledonu zarówno w  2009 jak i 2010 r. Pierwszy raz, pod nieobecność Szwajcara Rogera  Federera, ze swym imiennikiem z USA Andym Roddickiem, a drugi raz z  Hiszpanem Rafaelem Nadalem. 
 W Nowym Jorku Amerykanie nie domagają się od niego sukcesów na korcie,  tak jak to robi brytyjska publiczność, czekająca od lat na triumf swego  rodaka w prestiżowym turnieju wimbledońskim. W tym roku Murray był w  finale pierwszego turnieju wielkoszlemowego Australian Open, w którym  uległ Szwajcarowi Rogerowi Federerowi 3:6, 4:6, 6:7 (11). Jeszcze jeden  jego finał turnieju, zaliczanego do wielkiego szlema to przegrana w U.S.  Open 2008, także z Federerem. 
 W Nowym Jorku chciałby wreszcie wygrać swój pierwszy turniej  wielkoszlemowy i zrewanżować się Szwajcarowi za poprzednie porażki, o  ile na niego trafi.
man