Wirus w szatni Orlando Magic

Marcin Gortat podobnie jak w meczu z Detroit Pistons wyjdzie w pierwszej piątce Orlando Magic w spotkaniu ligi koszykarzy NBA z Milwaukee Bucks.

2010-12-04, 21:01

Wirus w szatni Orlando Magic
Orlando Magic - Miami Heat . Foto: fot. PAP/EPA

Wszystko za sprawą choroby wirusowej, która dopadła lidera Magic Dwighta Howarda i kilku innych kolegów Gortata. W meczu z Pistons, wygranym 104:91, Polak zastąpił Howarda w podstawowym składzie i wypadł znakomicie - uzyskał double-double - 14 punktów i 11 zbiórek.

Wirus grypy żołądkowej wyeliminował z udziału w meczu z "Kozłami" także Francuza Mickaela Pietrusa. Obydwaj zostali na Florydzie. Z Magic do Detroit polecieli Jameer Nelson i J.J. Redick, ale i ich dopadła choroba i musieli wrócić do Orlando.

Tym samym w walce o siódme zwycięstwo z rzędu trener Magic Stan Van Gundy będzie mógł skorzystać z jedynie ośmiu zawodników.

Polski środkowy w dotychczasowych meczach w pierwszej piątce wychodził pięciokrotnie (trzy razy w sezonie zasadniczym 2008/2009, raz w play off w 2009 oraz w Detroit), gdy Howard miał kłopoty zdrowotne lub problemy z faulami.

REKLAMA

Spisywał się wówczas znacznie lepiej niż jako rezerwowy - miał średnio 10,2 pkt i 12,5 zbiórek, przebywając na parkiecie ponad 35 minut. Jako rezerwowy w 168 meczach sezonu zasadniczego miał w czterech sezonach zaledwie 3,7 pkt i 4,3 zbiórki.

gaw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej