Wysoki poziom na mistrzostwach w Spale

Posłuchaj

Relacja z zawodów w Spale

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W pierwszym dniu 55. halowych mistrzostw Polski, które po raz 22. odbywają się w Spale, lekkoatleci w dwóch konkurencjach - skoku w dal kobiet i biegu na 1500 m mężczyzn - uzyskali minima PZLA na mistrzostwa Europy w Paryżu (4-6 marca).

Na najwyższym poziomie stał finał biegu na 1500 m, który aż czterech zawodników ukończyło w czasie poniżej minimum (3.43,00) wyznaczonego przez związek. Wygrał Mateusz Demczyszak (WKS Śląsk Wrocław) - 3.41,01, przed Bartoszem Nowickim (WKS Śląsk Wrocław) - 3.41,42, Łukaszem Parszczyńskim (Podlasie Białystok) - 3.41,76 i Adamem Czerwińskim (Wawel Kraków) - 3.42,92. Z tego grona wcześniej minimum uzyskał tylko Nowicki, który przed tygodniem ustanowił rekord kraju - 3.38.90.

W sumie wyniki uprawniające do występu w Paryżu w biegu na 1500 m ma aktualnie pięciu zawodników, w tym Marcin Lewandowski, który wypełnił również minimum na swoim koronnym dystansie 800 m. Z tego grona w Paryżu wystąpi trzech.

W sobotę minimum na HME w skoku w dal uzyskała również Małgorzata Trybańska, która wygrała wynikiem 6,61. Zawodniczka AZS AWF Kraków nie zamierza jednak w Paryżu wystąpić w tej konkurencji.

- Minimum na mistrzostwa Europy to na pewno dla mnie satysfakcja, ale nie przewiduję startu w tej konkurencji. Jutro przede mną jeszcze start w trójskoku, w którym zamierzam wystąpić w Paryżu. I na tym na razie się skupiam - powiedziała Trybańska.

Zaledwie 0,03 s zabrakło do minimum Marice Popowicz (WKS Zawisza Bydgoszcz) w biegu na 60 m. Taki sam dystans o 0,04 s wolniej od minimum pokonał Olaf Paruzel (AZS AWF Katowice).

- Mimo wszystko myślałem, że będzie trochę szybciej. Usztywniłem się jednak w finale. Do tego trochę boli mnie Achilles, bo mam stan zapalny i myślałem nawet, że tutaj nie wystartuję. Jest jednak lekki niedosyt, bo liczyłem na trochę więcej - powiedział Paruzel.

Bez problemów mistrzostwo Polski w skoku o tyczce wynikiem 5,70 wywalczył Paweł Wojciechowski (WKS Zawisza Bydgoszcz), który do Spały przyjechał mając już minimum na HME.

- Przyjechałem tutaj raczej treningowo. Teraz przede mną dwa tygodnie treningu i wyjazd na mistrzostwa do Paryża. Nie stawiam sobie konkretnego celu przed tymi zawodami. Chcę skoczyć swoje, czyli w granicach 5,70-5,80, a co się stanie i jaką to da lokatę - okaże się na miejscu - powiedział Wojciechowski.

Przed mistrzostwami w Spale minima PZLA na HME w Paryżu uzyskali: w biegach - na 800 m Angelika Cichocka (ULKS Talex Borzytuchom), Adam Kszczot (RKS Łódź) i Marcin Lewandowski (WKS Zawisza Bydgoszcz); na 1500 m Sylwia Ejdys (WKS Śląsk Wrocław), Lewandowski i Bartosz Nowicki (WKS Śląsk Wrocław); na 3000 m Lidia Chojecka (KS Warszawianka), Ejdys, Renata Pliś (MKL Maraton Świnoujście) i Łukasz Parszczyński (Polonia Warszawa); w skoku o tyczce Anna Rogowska (SKLA Sopot), Monika Pyrek (MKL Szczecin) i Paweł Wojciechowski (WKS Zawisza Bydgoszcz), a w trójskoku Małgorzata Trybańska (Warszawianka).

Wiadomo już, że z tej grupy do Paryża nie pojedzie Pyrek, która w planach startowych na ten rok nie miała udziału w HME. W stolicy Francji wystąpi natomiast Karolina Tymińska, która znalazła się wśród wieloboistek zaproszonych na mistrzostwa przez European Athletics. Pewna udziału w HME jest też sztafeta 4x400 m, która mieści się w czołowej szóstce kontynentu.

Z grona tych, którzy już wcześniej osiągnęli wyniki lepsze od wskaźników ustalonych przez PZLA na HME, dobrą formę potwierdziła Anna Rogowska (SKLA Sopot). Mistrzyni świata w skoku o tyczce wygrała konkurs rezultatem 4,60, a niewiele brakowało, by poprawiła o jeden centymetr najlepszy wynik uzyskany przez polską tyczkarkę w hali. 10 lutego w Bydgoszczy osiągnęła 4,81, ale rezultat ten zanim zostanie uznany za rekord kraju, musi zostać ratyfikowany.

Pierwsze halowe MP odbyły się w 1933 r. w Przemyślu. W latach 1957-1972 zawodów nie rozgrywano. W 1973 r. wznowiono je w Warszawie. Od 1990 roku organizowane są w Spale.

gaw