Raz, dwa, trzy, cztery, pięć. Klęska Ruchu
Ruch Chorzów przegrał z Viktorią Pilzno 0:5 w rewanżowym meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej. Tym samym Czesi awansowali do dalszych gier.
2012-08-09, 22:20
Przed wyjazdem do Pilzna trener chorzowian Tomasz Fornalik mówił, że ma pomysł na ten mecz. Pomysł gospodarzy okazał się lepszy. Potrzebowali niespełna pół godziny, by rozstrzygnąć definitywnie losy awansu. Obrońcy Ruchu nie potrafili zatrzymać Michala Durisa i jego kolegów.
Viktoria była lepszym zespołem, podobnie jak tydzień wcześniej. Wtedy jednak bramki padły dopiero w końcówce. U siebie podopieczni trenera Pavla Vrby byli skuteczniejsi i wykorzystali w pierwszej połowie swoje sytuacje.
Okazję do zdobycia kontaktowej bramki dla "Niebieskich" zmarnował w 34 minucie Arkadiusz Piech. Nie trafił z bliska do pustej bramki rywali.
Po przerwie gospodarze ponownie pokazali, jak skutecznie kończyć akcje. Po krótko rozegranym rzucie rożnym strzałem głową podwyższył prowadzenie Marek Bakos, a w końcówce ustalił wynik rezerwowy Marek Hanousek.
REKLAMA
Viktoria Pilzno - Ruch Chorzów 5:0 (3:0)
Bramki: Michal Duris (2,12,28), Marek Bakos (54, głową), Marek Hanousek (87).
Żółte kartki: David Stipek (Viktoria); Paweł Lisowski, Żeljko Djokić (obaj Ruch)
Sędzia: Matej Jug (Słowenia)
Widzów: 12 500.
PAP/aj
REKLAMA