Radwańska idzie jak burza. Czas na Chinkę

2012-08-11, 17:00

Radwańska idzie jak burza. Czas na Chinkę
Agnieszka Radwańska. Foto: Wikipedia/Christopher Johnson

Rozstawiona z numerem drugim Agnieszka Radwańska po wygranej z tenisistką z RPA - Chanelle Scheepers 6:2, 6:4 awansowała do 1/4 finału turnieju WTA Tour w Montrealu.

23-letnia Polka straciła w poniedziałek pozycję wiceliderki rankingu WTA Tour na rzecz Rosjanki Marii Szarapowej, a Scheepers jest obecnie 41. na świecie. Dwa dotychczasowe ich pojedynki, obydwa na twardej nawierzchni w 2010 roku, Polka wygrała - w Stanford 7:5, 4:6, 6:3 oraz w San Diego 7:5, 6:3.

W sobotę na otwarcie Radwańska straciła swoje podanie, ale później w trwającej 35 minut pierwszej partii trzykrotnie przełamywała podanie rywalki. Również drugi set rozpoczął się od "breaka" na korzyść Scheepers, która tym razem utrzymywała przewagę do stanu 4:3. Od tego momentu jednak przegrała następne gemy i mecz, po godzinie i 33 minutach.

W ćwierćfinale na drodze Polki stanie późnym wieczorem Chinka Na Li (nr 10.), która wyeliminowała, grając równolegle na innym korcie, Włoszkę Sarę Errani (8.) 6:4, 6:2.

Wyniki sobotnich spotkań trzeciej rundy (1/8 finału):

Agnieszka Radwańska (Polska, 2) - Chanelle Scheepers (RPA) 6:2, 6:4

Na Li (Chiny, 10) - Sara Errani (Włochy, 8) 6:4, 6:2

PAP/aj

Polecane

Wróć do strony głównej