Walka Gołota - Saleta: walka mogła zakończyć się zwycięstwem Andrzeja
- Poza samą walką to było coś więcej (…). Kulisy tego pojedynku tworzyły się od kilku lat - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym” Andrzej Gmitruk, trener Andrzeja Gołoty.
2013-02-25, 12:30
Posłuchaj
Walka Gołota - Saleta zakończyła się zwycięstwem Salety przez nokaut w szóstej rundzie. Po pojedynku walkę podsumował trener Andrzeja Gołoty.
- Walka miała tak napięty przebieg, że Andrzej próbował narzucić swój styl. Przemek był dobrze przygotowany i widać, że lepiej zniósł trudy ostrego tempa. To było sześć rund naprawdę dużych emocji i naprawdę poważnej walki - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami "Przeglądu Sportowego” Andrzej Gmitruk.
Trener Gołoty nie jest pewny czy jego podopieczny upadł po ciosie czy w rezultacie popchnięcia.
- Musiałbym obejrzeć tę sytuację jeszcze raz. W pierwszej fazie wydawało mi się, że stracił równowagę i był lekko pchnięty. Sędzia podjął decyzję, był bliżej. Nam się również udzieliły emocje - wyjaśnił Gmitruk.
REKLAMA
Trener Andrzeja Gołoty przyznał, że ten nie zrealizował planu, ale nie chciał mówić o taktyce jaką założyli przed walką.
- Poza samą walką to było coś więcej. To była chęć udowodnienia, że jeden i drugi jest jeszcze w stanie boksować. Kulisy tego pojedynku tworzyły się od kilku lat. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy nam pomagali przez dwa miesiące solidnych przygotowań.
Zdaniem trenera przegrana Andrzeja Gołoty nie wpłynie na to, jak będzie postrzegana cała kariera pięściarza.
- Andrzej jest wspaniałym sportowcem i najlepszym pięściarzem w historii polskiej wagi ciężkiej. To jest historia i za to chciałbym mu podziękować, podobnie jak jego małżonce Marioli. Atmosfera podczas przygotowań naprawdę była wspaniała. Przemek Saleta okazał się w tym pojedynku świeższy, szybszy i wykorzystał swoją szansę. Walka mogła się jednak zakończyć zwycięstwem Andrzeja. Temu wszystkiemu towarzyszyło duże napięcie. Obydwaj starannie się przygotowali i zafundowali dobre widowisko.
REKLAMA
Walka Gołota - Saleta: Niesamowite emocje, sensacyjny nokaut >>>
Tak relacjonowaliśmy na żywo:
00.16 - Saleta dziękuje Gołocie i mówi: Andrzej jest ciągle numerem jeden
00.05 - Szósta runda. Saleta naciera, atakuje - nokaut!
REKLAMA
00.01 - Piąta runda. Gołota przyspiesza. Cała masa ciosów spada na Saletę, ale ten nie jest dłużny rywalowi. Trener Gołoty twierdzi, że Saleta nie ma już siły
23.56 - Czwarta runda. Saleta wywiera coraz większą presję na Gołocie. Ostrzeżenie dla Gołoty, za często wypada mu "szczęka"
23.52 - Trzecia runda. Niewiarygodnie szybka walka. Saleta trafia i Gołota chwieje się na nogach
23.48 - Druga runda. Na trybunach: Andrzej! Andrzej! Na kąśliwe lewe proste Salety Gołota odpowiada na zmianę lewym i prawym prostym - maja panowie zdrowie i są świetnie przygotowani
REKLAMA
23.45 - Pierwsza runda. Zaczęli ostro. Ci którzy spodziewali się starcia emerytów byli w błędzie. Pierwsza runda dla Gołoty
23.43 - w ringu pojawił się Andrzej Gołota - to jego pięćdziesiąta pierwsza walka, i jak twierdzi może nie ostatnia
23.39 - pierwszy do ringu zbliża się Przemysław Saleta - to będzie jego pięćdziesiąta walka, jak mówi ostatnia
23.33 - Czekamy na walkę Gołoty z Saletą, a tymczasem w Ergo Arenie gwizdy, bo kibice niecierpliwią się
REKLAMA
23.25 - Krzysztof "Diablo" Włodarczyk ma nadzieję, że będzie remis. Cóż za dyplomacja.
23.16 - Już za chwilę starcie gigantów, czyli pojedynek Gołoty z Saletą
23.03 - i po walce. Zimnoch powalił na deski Trzcińskiego
22.57 - rozpoczyna się ostatnia walka przed Walką Wieczoru - Damian Trzciński - Krzysztof Zimnoch
REKLAMA
22.50 - z szatni gwiazd: Gołota mocno skoncentrowany, nie za bardzo chętny do rozmowy z dziennikarzami, natomiast Przemek Saleta bardziej rozluźniony, pochwalił się, że właśnie czyta książkę "Za grzechy ojca" - Archera....
22.16 - skoncentrowany Przemysław Saleta rozgrzewa się w szatni
22.08 - z szatni gwiazdy: Andrzej Gołota ma już zabandażowane pięści...
21.30 - w Ergo Arenie trwają walki poprzedzające tę główną, tymczasem do hali przybył Andrzej Gołota. Ubrany na czarno bokser przemknął przez recepcję nie odbierając identyfikatora, który za wszelką cenę chciała mu wręczyć hostessa.
REKLAMA
Pozostałe walki gali:
- Paweł Wierzbicki pokonał Adriana Antosiaka.
- Izu Ugonowh pokonał Łukasza Rusiewicza
- Kamil Łaszczyk wygrał z Krzysztofem Cieślakiem
REKLAMA
- Świerzbiński wyraźnie przegrał z Maciejem Sulęckim
- zwycięstwo Dariusza Sęka nad Remigiuszem Wozem, poddanym przez trenerów
- Paweł Głażewski pokonał Bartłomieja Grafkę
- Krzysztof Zimnoch pokonał Damiana Trzcińskiego (nokaut)
REKLAMA
ah,Przegląd Sportowy, polskieradio.pl
REKLAMA